BKS Bolesławiec przegrał z GKS Kobierzyce 0:1

Znaczek BKS
fot. istotne.pl Od porażki rozpoczęli rundę wiosenną seniorzy BKS Bolesławiec. Bolesławianie ulegli piłkarzom GKS Kobierzyce 0:1.
istotne.pl 0 mecz, zawody, liga, gks kobierzyce, bks bolesławiec

Reklama

W sobotę BKS Bolesławiec rozgrywał u siebie pierwsze spotkanie rundy wiosennej. Przeciwnikiem naszej drużyny był GKS Kobierzyce. Bolesławianie rozpoczęli mecz z nowymi zawodnikami w składzie. Od pierwszych minut na boisku zagrali: Damian Hebda, Dariusz Kędzierski i Marcin Potyszka. Niestety, już w 12 minucie, po rzucie rożnym gości, BKS stracił bramkę. Skuteczną główką popisał się Grzegorz Wróbel, który posłał piłkę w prawy róg bramki Marka Przykłoty.

Marcin Ciliński i piłkarz gościMarcin Ciliński i piłkarz gościfot. Marcin Zabawa

Po stracie gola BKS zaczął szybciej grać. Bramce gości kilkakrotnie zagrażał Marcin Potyszka. Zawodnik pozyskany z Chrobrego Nowogrodziec był bardzo widoczny, i z jego udziałem BKS konstruował najgroźniejsze akcje. Niestety, tego dnia naszemu zespołowi brakowało szczęścia. W 17 minucie Potyszka zagrał do Rissmana, którego w ostatniej chwili uprzedził kobierzycki obrońca.

W 24 minucie BKS miał kolejną szansę na wyrównanie. Potyszka podał do Damiana Hebdy, ten oddał strzał lecz bramkarz gości był na posterunku. W 35 minucie Marcin Potyszka popisał się ładnym, technicznym strzałem z 20 m, jednak bramkarz zdołał wybić piłkę zmierzającą w okienko bramki.

Damian Hebda walczy o piłkęDamian Hebda walczy o piłkęfot. Marcin Zabawa

Przez całą drugą połowę BKS przeważał. W 56 minucie, po rzucie wolnym wykonywanym przez Marka Kumosia piłka trafiła w poprzeczkę bramki Kobierzyc. Bolesławianie zamknęli gości na ich połowie i do końca spotkania atakowali, jednak bez bramkowego rezultatu. W naszej drużynie szwankowała obrona. Kilka błędów (niecelne podania) popełnili Paweł Demczar i Dariusz Kędzierski.

W końcowych minutach spotkania dobrą okazję do zdobycia bramek mieli Potyszka i Rissman. Jednak pierwszy minimalnie nie zdążył do piłki, zaś strzał drugiego zablokowali kobierzyccy obrońcy. Goście broniąc wyniku nastawili się na grę z kontrataku. Kilkakrotnie zdołali wypracować groźne sytuacje (najgroźniejsze ze stałych fragmentów) ale rezultat meczu już się nie zmienił. BKS uległ GKS Kobierzyce 0:1. Naszych piłkarzy czeka jeszcze wiele pracy. Brak zgrania i nieprecyzyjne podania, to mankamenty, które były najbardziej widoczne w czasie sobotniego meczu.

(informacja i zdjęcia MZ)

Zobacz także

IV liga dolnośląska, tabela i wyniki spotkań

Reklama