BKS Bobrzanie ma nowego sponsora

Bartosz Kubica, Jan Woch, Maciej Małkowski, Damian Kubik, Cezary
fot. istotne.pl Nowe stroje, nowy sponsor oraz nadzieje i plany na przyszłość – o tym wszystkim mówiono w czasie spotkania kibiców piłkarzy i zarządu BKS Bobrzanie Bolesławiec.
istotne.pl 0 jan woch, kubica, bks bolesławiec

Reklama

6 marca w sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego odbyło się spotkanie zarządu, piłkarzy, sponsorów i kibiców BKS Bobrzanie Bolesławiec. Tego dnia oficjalnie zaprezentowano strategicznego sponsora klubu. Do końca bieżących rozgrywek bolesławiecką piłkę nożną będzie wspierała spółka budowlana Heilit+Woerner. Obecny na spotkaniu członek zarządu firmy Damian Kublik odebrał z rąk wiceprezesa BKS Bobrzanie Bartosza Kubicy „Złotą Piłkę” – najważniejsze wyróżnienie klubowe przyznawane sponsorom. Starosta Cezary Przybylski ufundował koszulki dla trampkarzy. Natomiast Maciej Małkowski, wiceprezydent Bolesławca, powiedział, że magistrat planuje otworzyć w Miejskim Zespole Szkół nr 2 w Bolesławcu klasy sportowe, które już wkrótce mogą stać się prawdziwą kuźnią talentów.

Jak zaznaczył Bartosz Kubica, celem klubu w nadchodzącej rundzie jest awans pierwszej drużyny do III ligi. Plany są ambitne, ale nie nierealne. BKS Bobrzanie chce na swoje mecze przyciągać jak największą liczbę kibiców. „Chcemy, żeby do Bolesławca zawitała wielka piłka. Spróbujemy ściągnąć kilku piłkarzy z reprezentacji Polski. Marzeniem byłoby ściągnięcie Leo Beenhakkera” przyznał Kubica. W tym roku ma się odbyć też turniej Ceramika Cup. Tyle że, jak zapowiadają nowe władze klubu, tegoroczna impreza będzie zorganizowana z rozmachem i na odpowiednim poziomie.

fot. Marcin Zabawa

O planach spółki Heilit+Woerner wobec klubu mówił Damian Kublik: „Umowa sponsorska na tę chwilę jest na pół roku, ale to początek współpracy. Musieliśmy zobaczyć, jak to będzie wyglądało. My tu, oczywiście, zamierzamy być dłuższy okres. Widziałem potencjał, zdecydowaliśmy się wesprzeć klub”. Kublik powiedział także, że firma Heilit+Woerner postanowiła podjąć współpracę z bolesławieckim klubem, gdyż kierują nim osoby, które mają pomysł na piłkę. Sam przedstawiciel firmy Heilit+Woerner jest byłym piłkarzem i zapalonym kibicem. „Pochodzę z regionu, w którym piłka nożna jest religią” podkreślił Damian Kublik. Jak się okazało, przedstawiciel sponsora strategicznego przez kilkanaście lat grał w Ruchu Chorzów. Być może dzięki jego znajomościom uda się sprowadzić do naszego miasta choć drużynę juniorską chorzowian.

fot. Marcin Zabawa

W dalszej części spotkania pierwsza drużyna BKS Bobrzanie zaprezentowała się kibicom w nowych strojach z logo sponsora strategicznego. Nowym nabytkiem zespołu został Kamil Mielnik z Lwówka Śląskiego. Do drużyny powrócił zaś Marcin Szaja. Niestety, w nowej rundzie w składzie zabraknie Łukasza Rudyka, który dostał bilet do wojska. W drużynie BKS Bobrzanie nie będzie grał także Mateusz Janczyszyn.

W ostatniej części spotkania głos oddano kibicom. Tematem, który zdominował dyskusję, był brak miejsca do trenowania. Marian Szewerda mówił, że piłkarze, aby dobrze grać, muszą gdzieś ćwiczyć, a obecnie nie mają takiej możliwości. Zdaniem kibica MOSiR, który zarządza stadionem oraz boiskiem przy ulicy Spacerowej, ogranicza zawodnikom możliwość swobodnego trenowania. Prezes BKS Bobrzanie Jan Woch wyraził nadzieję, że kłopoty z miejscem do treningów są przejściowe. Dodał, że jest w stałym kontakcie zarówno z dyrektorem MOSiR, jak i z władzami miasta.

(informacja MZ/GA)

Reklama