O świętach Bożego Narotylko ciepło i serdecznie. Żadne inne święta nie nastrajają tak specyficznie i nie dostarczają tylu wzruszeń. I jest tak na całym świecie, z tą tylko różnicą, że u nas jeszcze przedświątecznym zakupom i nastrojom nie towarzyszą rozświetlone wystawy sklepowe, barwne neony, kolorowe choinki ustawione na głównych placach, czy nastrojowa muzyka w sklepach.
A swoją drogą: czy nie można - poczynając skromnie od tego roku - pokusić się o ubarwienie kolorowymi choćby żarówkami naszej starówki? A może Stowarzyszenie Kupców wspólnie z Towarzystwem Miłośników Bolesławca ogłoszą konkurs na świąteczną wystawą sklepową?
Przygotowania do świąt rozpoczynamy zwykle (poza porządkami, oczywiście) od wysyłania kart z życzeniami, których w jednych latach jest nadmiar, a za to w innych (jak np. w zeszłym roku w Bolesławcu) nie ma wcale, lub są w małym wyborze.
Z roku na rok coraz lepiej jest z zakupami prezentów dla najbliższych: coraz piękniej i to dużym wyborze tematycznym wydawane są książki, przepełnione towarami są salony radiowo-telewizyjne, bogato zaopatrzone są sklepy z artykułami gospodarstwa do mowego, sklepy z bielizną, drogerie itp.
Najmłodsi tylko z opowiadań starszych, a zwłaszcza dziadków mogą dowiedzieć się o kłopotach związanych ze zdobyciem owoców cytrusowych, świątecznej szynki czy tradycyjnego karpia w odległych już latach... Bądźmy sprawiedliwi: czasy (przedświąteczne) zmieniły się na lepsze w sposób zdecydowany. Gdyby jeszcze te kochane pieniądze.... Pieniędzy nie wszystkim - niestety - wystarczy na zrobienie satysfakcjonujących zakupów. W wielu domach pod choinką znajdą się bardzo skromne prezenty, a porcja zbyt kosztownego karpia będzie miała wymiary symboliczne.
Pomyślmy więc, w tych niełatwych czasach o ludziach, którym nastrój wieczerzy wigilijnej i świątecznego drzewka zakłóci troska o zwykły pośwtąteczny dzień, który tym staje się dłuższy, im bliżej do dnia wypłaty renty lub emerytury. Pomyślmy już teraz, zanim zasiądziemy do świątecznego stołu. Może sprawi komuś radość prezent z nienoszonej przez nas sukni czy odstawionej do piwnicy zabawki? A może przy naszym stole znalazłoby się jedno miejsce dla samotnego człowieka, często z naszej własnej rodziny?
Świąteczny nastrój to najlepszy czas dla wzajemnych wybaczeń, zacierania urazów i składania sobie życzeń. Rozejrzyjmy się wokół siebie: świat naprawdę "nie jest taki zły" - jak mówią słowa znanej piosenki. A Bolesławiec to piękne miasto - możemy być dumni z tego, że tu mieszkamy. Bądźmy tylko dla siebie milsi, życzliwsi. Zapomnijmy o urazach, uprzedzeniach, różnicach zdań i ambicyjkach. Przywróćmy uśmiech na twarzach i życzliwość w sercach. 2yczmy sobie przetrwania trudnych dni i doczekania dni lepszych. Dla wszystkich. Wspomnijmy ze wzruszeniem tych, z którymi nie będziemy już mogli podzielić się opłatkiem, a tym, którzy pozostali życzmy zdrowia i szczęścia.
WESOŁYCH ŚWIĄT!
Przed Gwiazdką
Reklama
Reklama
Reklama