Plac Zamkowy

Logo gazety „Głos Bolesławca”
fot. Głos Bolesławca Wpis archiwalny – Głos Bolesławca.
istotne.pl 3977 bolesławiec

Reklama

Każdy Bolesławianin wskaże gdzie znajduje się Plac Zamkowy, ale dlaczego taka nazwa dla tego zakątka miasta to już niewielu potrafi odpowiedzieć.
Obecnie znajduje się tu kościół pod wezwaniem Matki Boskiej Nieustającej Pomocy i Dom Parafialny. Już tylko nieliczni mieszkańcy pamiętają, że jeszcze nie tak dawno była tu zniszczona pracz wojnę świątynia protestantów. Powstała ona w XVIII w., w stylu późnego baroku na rumach dawnego zamku książęcego.
Wiadomości o zamku są nieliczne. Wiemy, że był siedzibą kasztelana i został wzniesiony gdzieś w początkach XIII w. Pierwszy historycznie potwierdzonym kasztelanem był Nankier, wymieniony w dokumencie z 1245 r. W XIV w. zamek stał się siedzibą wójta. Od tego czasu kronikarze odnotowali liczne konflikty między miastem a wójtem. Powstały one na tle użytkowania dóbr zamkowych, w których istniał zakaz wyrębu drewna przez mieszczan, zbierania przez nich chrustu, łowienia ryb, polowań. Stosunki musiały być bardzo napięte, skoro w 1504 r. król udzielił zgody na budowę muru z bramą i mostem zwodzonym oddzielającym zamek od miasta.
Kres konfliktom kładzie wykupienie lenna i samego zamku przez mieszczan w 1620 r. za dość umiarkowaną kwotę 10 tysięcy talarów. Początkowo w opuszczonym obiekcie spotykali się prześladowani protestanci. Wojna trzydziestoletnia nie sprzyjała żadnym działaniom mieszczan, a pożar w 1642 r. zniszczył cały zamek. Ruiny stały pustką i pozyskiwano z nich kamień dla celów budowlanych na terenie miasta. W 1752 r. przekazano obiekt gminie protestanckiej w celu oczyszczenia terenu i budowy świątyni. Podczas kopania fundamentów wyburzono zbędne dla nowej budowli mury zamkowe i nie sporządzono niestety żadnej inwentaryzacja istniejącego stanu.
Przed zniszczeniem zamek był budowlą obronną, dzięki wzmocnionym w XVI w. murom, a także stawom, które oblewały go z trzech stron, od miasta odcięty był fosą. Zabudowania miały kształt podkowy, opartej od południa o mur obronny i otwartej w kierunku północnym. Część parterowa wykorzystywana była na cele gospodarcze. Pierwsze piętro skrzydła wschodniego i południowego mieściło komnaty mieszkalne. Pomieszczenia te odznaczały się swoistym przepychem, ze względu na to, że zatrzymywali się tu co znaczniejsi goście przejeżdżający przez Bolesławiec. Kronikarze odnotowali, że ściany pokrywały bogate malowidła, z których najpiękniejszym miało być przedstawienie bitwy pod Mohaczem, gdzie zginął krewny fundatora dzieła.
Obecnie po zamku pozostały tylko ślady w postaci fragmentu muru między ul. Kubika i Placem Zamkowym, z widocznymi dwoma zamurowanymi oknami dawnej części mieszkalnej. Prowadzone w okresie międzywojennym roboty instalacyjne w obrębie kościoła ewangelickiego, potwierdziły raz jeszcze istnienie fundamentów zabudowań zamkowych.
Świątynia ewangelicka zniszczona przez wojnę, została przejęta przez parafię katolicką i odnowiona.
Dzięki staraniom parafian odnowiono też XVIII wieczny dom pastora, obecnie dom parafialny. Całość zabudowań Placu Zamkowego wraz z fragmentem murów obronnych ożywionych grupą zieleni stanowi malowniczy zakątek miasta.

Reklama