Z dziejów miasta. Domy mieszczańskie

Logo gazety „Głos Bolesławca”
fot. Głos Bolesławca Wpis archiwalny – Głos Bolesławca.
istotne.pl 3977 bolesławiec

Reklama

Od początku istnienia miasta jego mieszkańcy wznosili swe siedziby zgodnie z ogólnie przyjętymi regułami budowy miast średniowiecznych. Parcele Rynku i głównych ulic posiadali zamożni kupcy i rzemieślnicy, natomiast pozostałe ulice zamieszkiwali ubożsi rzemieślnicy, rolnicy, biedota miejska.
Najpiękniejsze domy znajdowały się w Rynku, gdzie bogate mieszczaństwo siliło się na odpowiednią ekspozycję swego dorobku. Dowodem na to, że znajdujące się tu domy wyróżniały się wielkością i różnorodnością funkcji, są zapiski kronikarskie z połowy XVI wieku wymieniające kilka zajazdów i wystawnych domostw: "Pod Lipami", "Zajazd Księżycowy", "Pod Czerwonym Orłem", "Pod Złotym Aniołem".
Dzisiejsze ulice: Sierpnia 80 i Bolesława Prusa stanowiły główną oś komunikacyjną miasta i znajdujące się tu budynki wyraźnie korespondowaly wyglądem z kamienicami rynkowymi.
Notatka z 1546 roku podaje, że w jednym z nich zatrzymał się późniejszy cesarz Maksymilian II, będący w Bolesławcu przejazdem. Odpowiednio skromniej potraktowana była architektura ulic podrzędnych, gdzie przeważała zabudowa jednopiętrowa lub parterowa, w przeciwieństwie do trzykondygnacyjnych kamienic przy głównych arteriach. Mimo zniszczeń całej średniowiecznej zabudowy mieszkalnej, spowodowanej pożarami w późniejszych czasach uparcie trzymano się pierw wolnych działów parcel o przeciętnej szerokości 6-8 metrów.
Domy wznoszono z kamienia, którego dostarczały kamieniołomy w Wartowicach i w Dobrej, natomiast cegła stanowiła budulec dla mniejszych elementów w konstrukcji domów. Eliminowanie drewna jako materiału budowlanego było wynikiem ostrych przepisów przeciwpożarowych i miało związek z powszechnie udzielanym przywilejem warzenia piwa w budynkach mieszczańskich w XV i XVI wieku.
Historyczna cześć miasta uległa kompletnej zagładzie w 1945 roku. W czasie generalnej, powojennej od budowy zmodernizowano wnętrza budynków. Obecna zabudowa Rynku pieczołowicie zrekonstruowana, utrzymana jest w klimacie baroku z nielicznymi egzemplarzami nawiązującymi do renesansu (Rynek 38., 29) 1 klasycyzmu (Rynek 42. 19. 27, 3. 321. Możliwie wierne posługiwanie się przez projektantów formą zabytkowego detalu wywołuje wrażenie, że wszystko jest autentycznym reliktem minionych wieków.
W istocie z czasów erotyku czy renesansu nie przetrwały żadne obiekty. Przykładem zachowanych domów barokowych jest kamienica nr 6 w Rynku. Ten względnie duży dom zbudowany został na dwóch działkach średniowiecznych. Usytuowany jest stroną szczytową do ulicy. W fasadzie tego dwupiętrowego do mostowa, nakrytego wysoko soletrzonym mansardowym dachem, dobrze czytelne jest dążenie do monumentalności. Wydobywa ją zarówno naradny szeroki portal. a także plastycznie opracowany dwukondygnacyjny szczyt, stanowiący jakby pomniejszoną replikę niższych pięter.
Wystawność obiektu podnosi suto stosowny detal dekoracyjny, nie naruszający jednak spoistości bryły i jej monumentalnego charakteru. Do epoki baroku należy zaliczyć dom przy ulicy Zacisze 1. Kroniki kilkakrotnie wymieniają przytułek dla chorych i ubogich, a niezbyt pewne zapiski zdają się wskazywać na przedstawiony obiekt. Obecny wygląd domu wiąże się z połową XVIII wieku.
Jako reprezentanta równie wystawnej, ale dyskretnej w swym bogactwie kamienicy młodszej i utrzymanej w stylu klasycystycznym można zaliczyć dom, w którym mieściło się Muzeum Kutuzowa. Jest to budynek typu pałacowego, narożny, o wyeksponowanych dwóch elewacjach. Zgodnie z założeniami stylu budynek cechuje idealna równowaga i symetria wszystkich elementów architektonicznych oraz świetne wyważenie proporcji. Zbliżoną formę posiada klasycystyczny dom przy ul. Kościelnej 3.
Większość z pozostałych, a nielicznie już zachowanych domów mieszczańskich w Bolesławcu nosi charakter skromnego, osiemnastowiecznego baroku lub równie ubogo interpretowanego dziewiętnastowiecznego klasycyzmu. Rezygnacja z ozdobnych fasad i surowe potraktowanie detalu charakteryzujące ten okres stworzyły swoisty typ budynku, który przyjął się powszechnie, szczególnie w uboższych dzielnicach i na przedmieściu.
Wszystkie te budynki, odnawiane obecnie staraniem władz miejskich, są dla mieszkańców Bolesławca przykładem kultury minionych epok.

Reklama