Z dziejów miasta. Kutuzow cz. 1

Logo gazety „Głos Bolesławca”
fot. Głos Bolesławca Wpis archiwalny – Głos Bolesławca.
istotne.pl 3977 bolesławiec

Reklama

Wiosna roku 1813 była dla Bolesławca okresem, w którym niemal każdego dnia przechodziły przez miasto oddziały wojska. Wraz z nimi gościły także w mieście ważne osobistości. 18 IV 1813 r. o godzinie 16.30 przybył do Bolesławca na koniu car Aleksander I (1801-1825), a z nim książę Kutuzow, angielski poseł lord Cathcart oraz duży orszak. Dzień później dołączył do imperatora jego brat Wielki książę Konstanty na czele regimentu kirasjerów. Tego samego dnia w nowej otwartej szkole ewangelickiej odbyło się improwizowane nabożeństwo prawosławne z udziałem całego dworu, który późnym popołudniem ruszył w kierunku Lubania. 20 IV Kutuzow dostał silnej gorączki i był zmuszony wrócić do Bolesławca, gdzie zamieszkał w domu handlarza solą Majora von Mark. Towarzyszył mu hetman kozacki Płatów zakwaterowany u dra Wislizenusa w Rynku i lord Cathcart ugoszczony w posiadłości radnego Glasera. 22 IV chorego na tyfus Kutuzowa odwiedził Fryderyk Wilhelm III król pruski (1797-1840) i dwa dni później przysłał mu z Berlina radcę dworu Hufelanda odpowiedzialnego od tej chwili za opiekę nad marszałkiem. Ratowali Kutuzowa trzej lekarze: pruski lekarz przyboczny dr Wiebel, carski dr von Willy i bolesławiecki dr Wislizenus. Na nic zdawały się ich wysiłki, albowiem 28 IV wieczorem Kutuzow umiera w pokoju na pierwszym piętrze, domu należącego do M. von Mark przy ulicy Mikołajskiej (na jego zewnętrznej stronie wmurowano tablicę pamiątkową). Ciało zostało na miejscu zabalsamowane, zaś wnętrzności (a nie serce jak mówiła później powstała legenda) umieszczono w małej cynowej trumience wykonanej przez mistrza Augusta Jenke i pochowano 8 V na wzgórzu w dzisiejszych Bolesławicach blisko nieistniejącej już kaplicy św. Anny. 9 wystawione do tej pory na widok publiczny ciało umieszczono w cynowej trumnie i w procesji przewieziono do Szprotawy i dalej do Petersburga. Translacja była bardzo uroczysta. Sarkofag ciągnęło 6 koni, za którymi jechała książęca karoca, dalej szła służba, pop, władze miasta i uczniowie bolesławieckich szkól.
Już w kilkanaście dni później u miejscowego rzemieślnika J. M. Bohma zamówiono monument, który miał stanąć w miejscu złożenia wnętrzności, a ufundowany był przez gen. Sackena oraz przybyłą z Rosji córkę Kutuzowa. 27 VII 1813 odbyło się poświęcenie pomnika z udziałem 14 Regimentu piechoty, burmistrza Bolesławca Kuerbisa, pastora Senftlebena, prałata von Stechow i wiele innych osób. Do dzisiaj zabytek stoi nienaruszony. Jest to niewysoka, złamana kolumna przewiązana dębowym wieńcem – symbolem wieczności, postawiona na antycznym cokole, na którego 4 stronach wykuty został napis w języku rosyjskim i niemieckim: "Fuerst Kutuzow Smolensky Schlummerte in ein besseres Leben hinueber ara 28 April 1813" (Książę Kutuzow Smoleński zasnął snem wiecznym 28 IV 1813).
Chyba najcenniejszym zabytkiem architektury w Bolesławcu jest drugi pomnik Kutuzowa stojący na promenadzie przy ulicy Kubika. Autorami żeliwnego monumentu byli jedni z najsłynniejszych XIX-wiecznych artystów: Johann Gottfried Schadów i Karl Friedrich Schinkel. Wystarczy powiedzieć, że pierwszy był nadwornym rzeźbiarzem Fryderyka Wilhelma III autorem m.in. kwadrygi na Bramie Brandenburskiej w Berlinie. K. J. Schinkel projektował i budował przede wszystkim w Berlinie, gdzie postawił katedrę, teatr, Altes Museum, pałace w Charlottenhof i Nowy Pawilon w Charlottenburgu. Na Śląsku jego autorstwa jest ogromny zamek w Kamieńcu Ząbkowickim. Obelisk został wykonany ze śląskiego żelaza w królewskiej odlewni w Berlinie. Przewieziono go w oddzielnych częściach rzekami do Głogowa i dalej wozami do Bolesławca. 17 VII 1819 położono kamień węgielny w obecności inspektora budowlanego Tolkemita, oficerów, władz miejskich i radnych.
Dokończenie w następnym numerze.

Reklama