List otwarty

Logo gazety „Głos Bolesławca”
fot. Głos Bolesławca Wpis archiwalny – Głos Bolesławca.
istotne.pl 3977 bolesławiec

Reklama

ZESPÓŁ INFORMACYJNY BIURA BEZPIECZEŃSTWA NARODOWEGO Warszawa, 20 kwietnia 1995 r.
Sz.P.
Szanowny Panie Redaktorze!
Paweł Śliwko
redaktor naczelny "Głosu
W związku z opublikowaniem na lamach pisma Miasta i Gminy "Głosu Bolesławca" (nr 4/34) w kwietniu 1995 r. listu nieznanego autora ukrywającego się pod inicjałem "AK", pragnę wyrazić swe ubolewanie z pożałowania godnej propagandowej fikcji jaką "Głos Bolesławca" raczył umieścić bez sprawdzenia elementarnej informacji, w świetle których tekst pt. "Chwała Narodowym Siłom Zbrojnym" jest typowym wymysłem autora z bytów nierzeczywistych. Szkoda, że pismo miasta i gminy Bolesławca (zgodnie z podtytułem) wydawane jest z inicjatywy Towarzystwa Miłośników Bolesławca użycza swych łam na typową propagandę rodem z PRL-u skierowaną przeciwko środowiskom narodowym.
Nie jest bowiem prawdą jakoby w min. Henryk Goryszewski w połowie 1995 r. "bawił w Jeleniej Górze" wręczając sztandar dla kombatantów – żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych w imieniu Prezydenta RP. Nie był on bowiem ani w bieżącym ani w minionym roku w Jeleniej Górze. Tym samym cały dalszy wywód o wizycie min. Goryszewskiego, nadawaniu tam imieniem Prezydenta RP sztandaru i cytowane z pamięci przez autora notatki (co sugeruje, iż autor "AK" był świadkiem tego wydarzenia i osobiście słyszał nieobecnego ministra?!) nieprzyjemnie pachną propagandą z minionego okresu totalitaryzmu rodem z orwelowskiego "Roku 1984".
Dalsze wywody na temat NSZ i "Brygady Świętokrzyskiej " kwalifikują się raczej do wykładu o propagandzie PRL-u na temat "band NSZ-towskich", "zaplutych karlach reakcji" itp. inwektywach, niźli do poważnej dyskusji historycznej. Manipulacja, jakiej dokonuje nie chcący się ujawnić z imienia i nazwiska autor, który dzięki "Głosowi Bolesławca" wprowadza w błąd szerszą opinię publiczną obarcza tym konto Towarzystwa Miłośników Bolesławca i samorządu bolesławieckiego (który nie tylko widnieje w podtytule pisma ale i je finansuje) wydając tym instytucjom nie najlepsze świadectwo.
Odnośnie fragmentu, w którym autor wspomina o moim artykule sprzed roku pt. "Kto pierwszy walczył o granicę na Odrze i Nysie", to nie dowodziłem w nim, że Ziemie Zachodnie powróciły do Polski dzięki NSZ, ale że środowisko NSZ jako pierwsze (już w 1939 r.) wysunęło postulat granicy na Odrze i Nysie i znaczny odcinek pracy organizacyjnej koncentrował się na tym kierunku walki.
Z poważaniem
Arkadiusz Urban
Szef Zespołu Informacyjnego
Biura Bezpieczeństwa Narodowego
przy Kancelarii Prezydenta RP
p.s.
Mając na względzie powyższe fakty zwracam się do Redakcji "Głosu Bolesławca" o zamieszczenie pod widocznym tytułem, czytelnym drukiem, powyższego sprostowania wraz z przeprosinami od Redakcji.
Do wiadomości: Gmina Miasta Bolesławieec i Towarzystwo Miłośników Bolesławca.

Reklama