Pan FRANCISZEK KASKÓW (zam. przy ul. Parkowej 1a (33), przysłał nam 3 kolejne korespondencje z plikiem załączników na tematy związane z obchodami jubileuszu ważnych rocznic historycznych. Z braku miejsca nie jesteśmy w stanie zaprezentować w całości poglądów Autora, chociaż, wiele trafnych przemyśleń i sugestii zasługuje na uwagę i pełną akceptację. Niektóre części listów dziś już zdezaktualizowały się (np. obchodzono uroczyście jubileusz 50-lecia powrotu Ziemi Bolesławieckiej do Macierzy mimo kontrowersji na ten temat), dlatego przepraszając autora za zwłokę i skróty – zacytujemy tylko drobne fragmenty bogatej i ciekawej korespondencji. Przedrukowujemy w całości myśli i prawdy patrioty – historyka polskiego z początku naszego wieku. Ten tekst nie wymaga komentarza.
"W Bolesławcu żyją jeszcze ludzie, którzy przybyli na te ziemie w latach 40-tych i ich trzeba zapytać o prawdziwą historię Bolesławca i tamtych czasów. Przykładem niech będzie p. JÓZEF ERBAN, lat 95, mój sąsiad, który jest spokrewniony z samym generałem HALLEREM. Bral udział w wojnie polsko – bolszewickiej w 1920 roku. Miał osobiste spotkanie z marszałkiem J. Piłsudskim w czasie tamtej wojny. Bral udział w wojnie obronnej 1939 r., a później walczył z. Niemcami w latach 1944-45. Do Bolesławca przybył 2 maja 1945 r. jako Zastępca Komendanta RKU i zasłużył się jako ten, który przyczynił się do zlikwidowania niemieckiego podziemia na tych ziemiach. A drugi – to p. Włodzimierz KOWALSKI, żołnierz, który przybył z jednostką WP do Bolesławca w 1945 r. Przeżył tu 50 lat, a teraz w stopniu płk. rez. przewodniczący Związkowi Kombatantów. Ale kogo dziś interesują tacy ludzie. Może – kiedy ich już nie stanie – ktoś sobie przypomni i napisze o nich" -pisze gorzko p. F. KASKÓW.
OD REDAKCJI. Proponujemy Redakcji Samorządowej TV Lokalnej nagranie kolejnej audycji historycznej i emisję w dniu 50 rocznicy zakończenia II wojny światowej. Gotowość udziału zgłosili już cytowany płk. rez. WŁODZIMIERZ KOWALSKI i Prezes TMB, nasz redakcyjny kolega, historyk mgr ZYGMUNT BRUSIŁO. Zapewne nie odmówi też swego udziału p. JÓZEF ERBAN.
Historii nie wolno zapominać
Reklama
Reklama
Reklama