Selekcja zasług

Logo gazety „Głos Bolesławca”
fot. Głos Bolesławca Wpis archiwalny – Głos Bolesławca.
istotne.pl 3977 bolesławiec

Reklama

Zdziwiłem się i rozczarowałem faktem, że w treści "Apelu Poległych" zabrakło nazwiska mgr EDWARDA LERCHERA – stwierdził w rozmowie nasz Czytelnik (nazwisko znane redakcji). – Czyżby zasługi dzielono u nas selektywnie? Co to za historycy i współcześni aktywni działacze społeczni ?
Obiecałem wrócić do tematu. Osobiście nie posądzam nikogo o złą wolę, a zwłaszcza inicjatorów obchodów 50-lecia, na których głowy spadło sporo nieuzasadnionej krytyki za potknięcia i niedociągnięcia. Najłatwiej być cenzorem stojącym na zewnątrz wydarzeń. Znałem p. Edwarda Lerchera wiele lat, zwłaszcza z pracy w Radach Narodowych szczebla powiatowego i miejskiego. Był fachowcem wysokiej klasy, specjalistą w sprawowanych funkcjach zawodowych, człowiekiem mądrym, życzliwym, autentycznie zatroskanym w sprawach środowiska,w którego rozwój wkładał cały swój talent organizacyjny, odwagę i serce. Dobrą pamięć pozostawił także po sobie w Bolesławieckiej Fabryce Fiolek i Ampułek "Polfa", miał wielu zwolenników i przyjaciół w środowisku lekarskim, nauczycielskim, zawsze imponując energią, wiedzą, zaangażowaniem, spolegliwą postawą wobec ludzi i wydarzeń. Cieszył się w lokalnym środowisku autorytetem i sympatią. Brak jego nazwiska w Apelu Poległych (cytowanym w "Głosie") stanowi zapewne nie zamierzone przeoczenie. Moim zdaniem p. EDWARD LERCHER zasłużył sobie na to, by znaleźć się w panteonie zasłużonych mieszkańców grodu nad Bobrem.

Reklama