Kradną w Termach? Kierownik: Robimy wszystko, by do tego nie dochodziło

Termy Bolesławiec
fot. istotne.pl O sprawie powiadomiła nas Czytelniczka. Szef obiektu zapewnia, że skala procederu nie jest duża. W tym roku na policję zgłoszono tylko jeden przypadek kradzieży.
istotne.pl 183 policja, kradzież, termy bolesławiec, łukasz jaźwiec

Reklama

W mailu do redakcji Czytelniczka napisała: „Proszę zająć się sprawą ciągłych kradzieży na bolesławieckich Termach – giną buty, ręczniki”. Jak często dochodzi do tego typu sytuacji – nie wiadomo. Jak poinformowała serwis istotne.pl asp. szt. Anna Kublik-Rościszewska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu, w tym roku funkcjonariuszom zgłoszono tylko jedną kradzież, do której doszło właśnie w Termach. (W lutym poszkodowanej osobie ukradziono portfel, sprawcy, niestety, nie udało się ustalić).

– Nie wiem, na jakiej podstawie jedna czytelniczka informuje o ciągłych kradzieżach. Zrozumiałbym, gdyby to było 10, 15, 30 maili – komentuje Łukasz Jaźwiec, szef bolesławieckich Term. – Takie sytuacje mogą się zdarzać, ale nie z naszej winy. W regulaminie obiektu jest zresztą zapisane, żeby do Term nie zabierać ze sobą wartościowych rzeczy.

– Mamy też biuro rzeczy znalezionych, większość z tych przedmiotów wraca do właściciela – podkreśla kierownik obiektu. – Bardzo prosiłem pracowników, żeby zwracali uwagę na pozostawione w Termach rzeczy. Ale mimo to mamy kilkadziesiąt takich, po które klienci się nie zgłosili.

Ponadto kierownik zapewnia, że skala kradzieży w bolesławieckich Termach na pewno nie jest duża: – Miesięcznie mamy ok. 12 tys. wejść na obiekt, tyle osób się tu przewija. Statystycznie więc muszą się znaleźć osoby, które będą chciały coś ukraść. To czynnik ludzki, przed tym się nie ustrzeżemy.

Na pewno jednak nie jest tak, zaznacza Łukasz Jaźwiec, że personel Term lekceważy tego typu sytuacje. – Dokładamy wszelkich starań, żeby do kradzieży nie dochodziło – podkreśla. – Mamy monitoring. Kiedy klienci zgłaszają kradzież, analizujemy sytuację i podejmujemy działania.

Szef Term dodaje, że każdy klient ma możliwość pozostawienia swoich rzeczy w zamkniętej szafce. Nam zaś pozostaje tylko przypomnieć starą prawdę, że warto pilnować swojego mienia, bo okazja często czyni złodzieja.

Co na to nasi Czytelnicy? Was też okradziono w Termach? Zapraszamy do dyskusji.

Reklama