Przerabiali olej opałowy na paliwo. Straty Skarbu Państwa: co najmniej 15,4 mln zł

Przerabiali olej opałowy na paliwo. Straty Skarbu Państwa: co najmniej 15,4 mln zł
fot. Straż Graniczna W ciągu 3 miesięcy firma mogła wprowadzić do obrotu nawet 6 mln litrów nielegalnego paliwa.
istotne.pl 183 prokuratura, straż graniczna, miasto zgorzelec

Reklama

W wyniku działań prowadzonych w dniach 29 sierpnia–1 września przez funkcjonariuszy z Placówki SG w Zgorzelcu i Łódzkiego Urzędu Celno-Skarbowego, a także przy wsparciu funkcjonariuszy z Wydziału Zabezpieczenia Działań Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, zlikwidowano nielegalną działalność polegającą na zmianie przeznaczenia oleju opałowego oraz wprowadzaniu go do obrotu jako oleju napędowego.

W toku działań ustalono, że jedna z płockich firm sprowadza z Niemiec znaczne ilości oleju opałowego, który miał trafiać na Litwę i Łotwę. Wyszło jednak na jaw, że deklarowane transporty nie opuszczają kraju, a na terenie bazy paliwowej w woj. łódzkim olej opałowy zamieniany jest w olej napędowy.

Miejsce odbarwiania oleju opałowego zlokalizowane było na terenie powiatu piotrkowskiego. Po wejściu na teren odbarwialni funkcjonariusze na gorącym uczynku zatrzymali 4 mężczyzn. Na miejscu zabezpieczono linię technologiczną do odbarwiania oleju opałowego, środki chemiczne oraz substancje wzbogacające.

Podobne działania podjęto w 8 innych miejscach na terenie województw łódzkiego i mazowieckiego.

W działania prowadzone pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim zaangażowanych było ponad 110 funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej oraz Nadodrzańskiego Oddziału SG.

Szacuje się, że od czerwca do sierpnia br. firma mogła wprowadzić do nielegalnego obrotu zawartość ponad 200 cystern z olejem opałowym, czyli ponad 6 mln litrów.

15 osobom prokuratura przedstawiła zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej. Zaś właścicielce firmy transportowej oraz jej mężowi przedstawiono zarzut kierowania tą grupą.

W wyniku działań funkcjonariusze zajęli blisko 600 tys. litrów paliwa, ciągniki siodłowe i cysterny o łącznej wartości 5 mln zł.

Podejrzanym przedstawiono zarzuty narażenia Skarbu Państwa na uszczuplenie z tytułu akcyzy i opłaty paliwowej na kwotę co najmniej 15,4 mln zł. Grozi im do 5 lat więzienia.

Reklama