Co z kubłami na śmieci w gminie Nowogrodziec?

Recykling
fot. freeimages.com (jaylopez) O sprawie powiadomił nas Czytelnik.
istotne.pl 183 nowogrodziec, robert relich, śmieci, zebrzydowa, gmina nowogrodziec, dariusz jancelewicz

Reklama

Mieszkaniec gminy Nowogrodziec w piątek 21 lipca zauważył, że w Zebrzydowej zniknęła większość kubłów na odpady segregowane. W mailu do redakcji napisał:

Byłem przed chwilą w Nowogrodźcu i widziałem, że w kolejnych 4 miejscach po drodze też już nie ma żadnego kubła. Co więcej, zniknęły nawet te przy zjeździe na Kaolin [...], ale kawałek dalej, już na terenie Nowogrodźca, kubły stoją tak jak zawsze.

Nie wiem, czy w innych miejscowościach też się tak stało. Być może ma to jakiś związek z nową ustawą śmieciową. Zastanawia mnie jedna rzecz: z tego, co wiem, ustawa jeszcze w starej wersji nakładała na gminę obowiązek umieszczenia pojemników do segregowania w odległości nie większej niż kilkaset metrów.

I dodał: – Kiedy nawalił mi internet na kilka dni, dostałem proporcjonalny upust. Skoro więc gmina nie wywiąże się ze swego obowiązku w ciągu kilku dni i będę musiał śmieci wieźć samochodem do kubłów znajdujących się 7 km od domu, to czy zapłacę mniej za ten miesiąc? ;)

– Mamy nowy system gospodarki odpadami – mówi serwisowi istotne.pl Dariusz Jancelewicz, wiceburmistrz Nowogrodźca. Zgodnie z przepisami, które weszły w życie 1 lipca br., na terenach wiejskich, tak jak np. na osiedlach w Bolesławcu, obowiązywać będzie system workowy. Śmieci segregowane – w workach o odpowiednim kolorze – będą odbierane raz w miesiącu, i to bezpośrednio z posesji. A zatem mieszkańcy wsi w gminie Nowogrodziec nie muszą dowozić śmieci do pojemników, które nadal stoją w Nowogrodźcu.

Co więcej, w stolicy gminy ma w tym roku powstać kolejny punkt z wandaloodpornymi pojemnikami na śmieci, które, jak podkreśla zastępca Roberta Relicha, spotkały się z bardzo dobrym przyjęciem nowogrodzian.

Reklama