W Bolesławcu jeszcze nigdy służby nie odholowały pojazdu źle zaparkowanego albo zaparkowanego w miejscu, gdzie jest zakaz parowania np. obok prywatnych sklepów. Oczywiście są kierowcy, którzy za nieprawidłowe parkowanie zostali ukarani mandatem, ale odholowanie pojazdu to w porównaniu z mandatem o wiele większe koszty. Trzeba zapłacić za transport auta na lawecie oraz za postój na parkingu strzeżonym. Stawki zależne są od gminy, ale ceny i tak liczone są w setkach złotych.
Młodszy aspirant Tomasz Kazimierczuk z Wydziału Ruchu Drogowego Bolesławieckiej Policji tłumaczy:
Jeżeli chodzi o odholowanie pojazdu to kierujący, jeśli nie zastosuje się do znaku zakaz zatrzymywania się i postoju, przy którym jest tabliczka informująca, że pojazd zostanie usunięty na koszt właściciela, to w takich przypadkach pojazd zostanie odholowany na parking strzeżony. Jeśli pojazd będzie stał w miejscu zagrażającym bezpieczeństwu w ruchu drogowym, może zostać odholowany na koszt właściciela. W Bolesławcu nie mieliśmy jeszcze takiego procederu. Natomiast trzeba się liczyć z konsekwencjami tego, że pojazd może zostać odholowany. Znaki obowiązują nas również poza drogą publiczną, przy sieciach handlowych, sklepach czy marketach. Jak najbardziej z tego miejsca pojazd może zostać również usunięty. Procedura polega na tym, że funkcjonariusz lub strażnik miejski czy gminny wystawia dyspozycję usunięcia pojazdu. W momencie, gdy ta dyspozycja jest już wypisana, nawet jeśli przyjdzie osoba która źle zaparkowała, to i tak poniesie koszty całego procederu.
Czy służby w Bolesławcu powinny zakładać blokady i karać źle parkujących kierowców odholowaniem pojazdu? Zagłosuj w sondzie.