Zgorzeleccy dzielnicowi w czasie wykonywania czynności w ogólnodostępnej piwnicy w jednym z bloków zauważyli trzy rowery. Jak się okazało, sprzęt warty łącznie ponad 1200 euro (czyli ponad 5 tys. zł) został ukradziony w Niemczech.
Sprawą zajęli się kryminalni, którzy ustalili, że związek z kradzieżą może mieć 30-letni zgorzelczanin, który był również podejrzewany o włamanie do ciężarówki i kradzież wartego 1,4 tys. zł paliwa.
Mężczyzna został zatrzymany. Przedstawiono mu zarzut paserstwa oraz kradzieży z włamaniem. Teraz zgorzelczaninowi grozić może do 10 lat odsiadki.