ZUS skontrolował pracowników na „chorobowym”. 200 mln zł wróciło do Zakładu

Logo ZUS
fot. www.zus.pl Ponad 200 mln zł wstrzymanych bądź cofniętych świadczeń chorobowych – to efekt kontroli zwolnień, którą w całej Polsce Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadził w ubiegłym roku. Na Dolnym Śląsku ZUS zakwestionował „chorobowe” na kwotę ponad 1,17 mln zł.
istotne.pl 183 pieniądze, zus, ubezpieczenie

Reklama

Zgodnie z ustawowymi uprawnieniami Zakład Ubezpieczeń Społecznych prowadzi kontrole zarówno pod kątem prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy, jak i prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich.

– W tym pierwszym przypadku pacjent jest zapraszany na badanie do lekarza orzecznika, który weryfikuje, czy osoba na zwolnieniu lekarskim nadal jest chora – mówi Iwona Kowalska, regionalna rzeczniczka prasowa ZUS-u na Dolnym Śląsku. – Jeżeli orzecznik uzna, że pacjent jest już zdrowy, wtedy skróci okres zwolnienia i trzeba wrócić do pracy – przestrzega.

Przy drugim typie kontroli pracownicy ZUS sprawdzają, czy chory przebywający na zwolnieniu wykorzystuje to zwolnienie zgodnie z jego przeznaczeniem, czyli czy nie pracuje zawodowo i nie wykonuje innych prac, które mogłyby wydłużyć powrót do zdrowia.

– To oznacza, że każda osoba, która ma zwolnienie lekarskie, może być przez ZUS skontrolowana aż dwukrotnie w czasie jednego zwolnienia – wyjaśnia Iwona Kowalska.

W całym 2017 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadził blisko 500 tys. kontroli osób posiadających zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy. W konsekwencji wydanych zostało 25,1 tys. decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych. Kwota wstrzymanych z tego tytułu wypłat wyniosła 23,2 mln zł.

Tylko w IV kwartale kwota wstrzymanych świadczeń wyniosła 10,3 mln zł. Co ważne, ustawa o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa nakłada na Zakład Ubezpieczeń Społecznych również obowiązek obniżenia podstawy wymiaru wypłacanego zasiłku chorobowego i świadczenia rehabilitacyjnego w przypadku, gdy u danej osoby ustał tytuł ubezpieczenia, czyli np. rozwiązała umowę o pracę lub umowa ta wygasła. Wysokość świadczenia jest ograniczana w tym przypadku do 100 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w kraju.

Z tego powodu od stycznia do końca grudnia 2017 r. obniżono wypłaty ponad 195 tys. osób na kwotę 173,4 mln zł. Kolejnym z powodów ograniczenia wysokości wypłacanego świadczenia chorobowego jest opóźnienie w przekazaniu zwolnienia lekarskiego pracodawcy. Jeżeli pracownik przebywający na zwolnieniu lekarskim nie dostarczy go pracodawcy w ciągu 7 dni od daty wystawienia, Zakład obniża wypłacane świadczenie za każdy kolejny dzień o 25 proc., aż do momentu dostarczenia zwolnienia. Z tego tytułu ograniczone wypłaty sięgnęły kwoty 4,1 mln zł i dotknęły 66,3 tys. osób.

Łącznie kwota obniżonych i cofniętych świadczeń pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa w 2017 r. wyniosła 200,7 mln zł.

Reklama