Do zdarzenia doszło w środę 14 lutego. Około godziny 17:00 operator monitoringu wizyjnego miasta Bolesławiec zauważył na wiadukcie kolejowym osobę, która mocno wychylała się za barierkę zabezpieczającą.
Operator na miejsce niezwłocznie skierował strażników miejskich. Tam zdesperowany mężczyzna poinformował mundurowych, że chce skoczyć. Dodał, że ma dość życia. Pokazał też funkcjonariuszom kartę leczenia psychiatrycznego (skłonności samobójcze, mania prześladowcza).
Strażnicy zeszli z wiaduktu wraz z desperatem. O sprawie powiadomili policję i pogotowie ratunkowe. Ratownicy medyczni podjęli decyzję o zabraniu mężczyzny do szpitala.
Tego samego dnia dyżurny Straży Miejskiej w Bolesławcu otrzymał również zgłoszenie o grupie młodych ludzi, którzy weszli na wiadukt i robili sobie zdjęcia. Gdy strażnicy dotarli na miejsce, zobaczyli dwie osoby, które właśnie schodziły z obiektu. Chwilę potem po wiadukcie przejechał pociąg…
Strażnicy miejscy:
Przypominamy, że wchodzenie na wiadukt kolejowy jest zabronione i stwarza zagrożenie dla życia i zdrowia osób, które lekkomyślnie postępują w ten sposób.