O sprawie powiadomiła nas Czytelniczka: „Między Osiecznica a Parową, koło leśnego parkingu, doszło do poważnego wypadku. Przez około godzinę słychać było syreny służb ratunkowych. Znajoma, przejeżdżając, widziała auto, które dosłownie wbiło się w drzewa”.
Jak się okazało, 49-latek jadący Toyotą zasnął za kierownicą. Na szczęście ani jemu, ani 24-letniemu pasażerowi nic poważniejszego się nie stało. Sprawca zdarzenia został ukarany 250-zł mandatem.