W mailu do redakcji Czytelnik napisał:
Chciałbym prosić o interwencję w Biedronce przy ul. Komuny Paryskiej w Bolesławcu. [...] sprzedają przeterminowaną żywność. Dzisiaj [22 grudnia – przyp. istotne.pl] kupiłem podniebne mleczko, które jest 2 miesiące po terminie i nie nadaje się do spożycia.
Mężczyzna dodał, że to nie pierwszy taki przypadek. Oto komentarz biura prasowego Jeronimo Martins Polska S.A.:
Obecność na sali sprzedaży produktu z przekroczoną datą minimalnej trwałości, jak to miało miejsce w opisanym przypadku, jest niezgodna z procedurami obowiązującymi w sieci Biedronka. Zgodnie z nimi nasi pracownicy mają obowiązek kontrolować daty na opakowaniach i usuwać ze sprzedaży produkty, których termin ważności się kończy.
Jeśli jednak dojdzie do sprzedaży przeterminowanego produktu, klient ma prawo otrzymać zwrot gotówki lub wymienić produkt na pełnowartościowy. Tak też stało się w tym konkretnym przypadku – zastępca kierownika sklepu wymienił klientowi towar oraz przeprosił za zaistniałą sytuację. Dokonał on także kontroli pozostałych artykułów dostępnych na sali sprzedaży. Ponadto uczuliliśmy pracowników tej placówki o konieczności częstszej weryfikacji terminów ważności produktów tak, aby nasi klienci mogli dokonywać zakupów w pełni komfortowo.
Od siebie dodamy, że zważywszy na zawartość paragonu, dobrze, że to akurat ptasie mleczko okazało się przeterminowane ;)