Dyżurny policji w Lwówku Śląskim otrzymał telefoniczne zgłoszenie z prośbą o pomoc. Na miejsce udał się patrol policji. Z relacji zgłaszającej wynikało, że jej mąż, który opuścił zakład karny, pojawił się w jej domu, mimo że ma zakaz zbliżania się do niej. A zgłaszająca obawiała się jego obecności.
W trakcie interwencji okazało się, że mężczyzna na widok radiowozu oddalił się. Policjanci postanowili jednak odjechać za budynek, wygasić auto i poczekać chwilę, tak aby sprawdzić, czy sytuacja się nie powtórzy. I rzeczywiście, po jakimś czasie mężczyzna powrócił. Został wówczas zatrzymany.
Wyszło na jaw, że mąż odbywał wyrok za znęcanie się nad żoną oraz ma orzeczony przez sąd zakaz kontaktowania i zbliżania się na odległość nie mniejszą niż 150 metrów do zgłaszającej.
Zatrzymany zostanie przekazany do dyspozycji prokuratora i sądu.
Zakaz zbliżania się przez sprawcę rodzinnej przemocy do osób pokrzywdzonych jest nowym środkiem. Wprowadziła go do Kodeksu karnego nowelizacja Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. W stosunku do sprawcy przestępstwa z użyciem przemocy przeciwko osobie najbliższej sąd może orzec zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych. Prokurator może nakazać eksmisję sprawcy już po domowej interwencji.