Swastyki i wizerunek Hitlera sprzedawano w sklepie w Bolesławcu

Swastyka
fot. Mateusz Madejski Sprawą zajmują się policja i prokuratura.
istotne.pl 183 ceramika, policja, historia, prokuratura, agnieszka gergont, um bolesławiec

Reklama

Temat opisał Mateusz Madejski z serwisu bezprawnik.pl, który odwiedził jeden ze sklepów zlokalizowanych przy ulicy Kościuszki w Bolesławcu. (Przypomnijmy, że w tym miejscu swoją siedzibę mają liczne sklepy z naszą ceramiką).

Na punkcie, który odwiedził M. Madejski, widnieje napis „sklep firmowy”, jednak nie jest to oddział żadnego zakładu ceramicznego z Bolesławca lub okolicy. Jak się okazało, w „sklepie firmowym” można było kupić m.in. mundur SS, czapkę Wehrmachtu, akcesoria ze swastykami oraz... popiersie Hitlera

Autor zgłosił sprawę rzeczniczce bolesławieckiego magistratu Agnieszce Gergont. Jak czytamy na portalu bezprawnik.pl:

Reakcją rzeczniczki było początkowo niedowierzanie, ale też obietnica zajęcia się sprawą. Tłumaczy, że w mieście działają aż 23 zakłady wytwarzające ceramikę – nie da się przecież kontrolować każdego z nich, a już na pewno nie każdego sklepu.

– Jak tylko dowiedzieliśmy się o sprawie, powiadomiliśmy policję. Z tego, co wiem, funkcjonariusze zabezpieczyli spore ilości przedmiotów – powiedziała serwisowi istotne.pl Agnieszka Gergont, rzeczniczka Miasta Bolesławiec.

Kodeks karny

Art.  256.  [Propagowanie faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego]

§  1.  Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§  2.  1  Tej samej karze podlega, kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające treść określoną w § 1 albo będące nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej.
§  3.  Nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego określonego w § 2, jeżeli dopuścił się tego czynu w ramach działalności artystycznej, edukacyjnej, kolekcjonerskiej lub naukowej.

Właściciel sklepu tłumaczył podobno, że sprzedaje rzeczy kolekcjonerskie. – Prowadzimy postępowanie, analizujemy materiały zebrane przez policję i to, czy ten pan, sprzedając wspomniane przedmioty, dopuścił się przestępstwa z artykułu 256 § 2. Ale analizujemy również treść paragrafu trzeciego – mówi portalowi istotne.pl Sebastian Woźniak, wiceszef Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu. – Gdy przeprowadzimy tę analizę, podejmiemy decyzję odnośnie dalszych kroków w tym postępowaniu.

Co sądzicie o handlowaniu akcesoriami hitlerowskimi?

Reklama