Do tragedii doszło w czwartek 8 lutego, przed godz. 6:00, w Lubinie. Dyżurny otrzymał zgłoszenie, że na oznakowanym przejściu dla pieszych autobus potrącił mężczyznę. Policjant natychmiast skierował tam mundurowych z wydziału prewencji.
Gdy funkcjonariusze dojechali na miejsce, zastali grupę kilkunastu gapiów. Tyle że nikt ze świadków tragedii nawet nie próbował pomóc 19-letniemu mężczyźnie.
Młody mieszkaniec województwa podkarpackiego zmarł w wyniku doznanych obrażeń. – Nie bójmy się pomagać! Pierwsze sekundy są najcenniejsze! – apeluje policja.
Policja i prokuratura badają przyczyny wypadku.