W sobotę siatkarze TOP Bolesławiec rozgrywali kolejny mecz rundy rewanżowej rozgrywek IV ligi dolnośląskiej. Przeciwnikiem naszej drużyny był AKS Strzegom. Dwa pierwsze sety należały do gości. Nasi zawodnicy popełnili dużo błędów. Psute zagrywki i kłopoty z odbiorem piłki spowodowały, że nasi siatkarze nie nawiązali walki ze strzegomianami. Dopiero w secie III bolesławianie zdołali się "odbudować". Początek seta należał do TOP. Później gra się wyrównała i kibice obejrzeli bardzo emocjonującą końcówkę seta. Wejście do gry Wojtka Marcinkiewicza, kilka skutecznych ataków Piotra Kozłowskiego i skuteczny blok sprawiły, że TOP wygrał III seta 25:23.
W secie IV nasza drużyna zagrała z polotem. Ataki Darka Pierzchalskiego były, dla gości, nie do obrony. Przez cały czas bolesławianie utrzymywali przewagę i nie oddali jej do końca, wygrywając 25:21. W ostatnim, rozstrzygającym starciu, nasi siatkarze zaczęli popełniać błędy z I i II seta. Znów zawodziły odbiór piłek i zagrywka. Przy ogłuszającym dopingu miejscowych kibiców TOP, niestety, uległ gościom ze Strzegomia 11:15, zaś cały mecz przegrał 2:3.
(informacja i zdjęcie MZ)