Wpadł kierowca bez prawa jazdy, mógł po narkotykach prowadzić auto. Pasażer miał przy sobie amfetaminę

Wozy policyjne
fot. KPP Lubań Jeśli potwierdzi się, że 33-letni kierujący prowadził auto pod wpływem narkotyków, będzie mu grozić do dwóch lat więzienia. Pasażer może trafić za kratki na trzy lata.
istotne.pl 183 policja, narkotyki

Reklama

Lubańscy dzielnicowi zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę auta marki Renault. Wyszło na jaw, że 33-letni mieszkaniec powiatu lubańskiego nie ma uprawnień do kierowania pojazdami.

Mężczyzna podróżował z 34-letnim lubanianinem, który na widok policjantów wyrzucił schowany pod ubraniem pojemnik, a potem próbował oddalić się z miejsca zdarzenia. – Jego zapędy do ucieczki zostały szybko opanowane przez doświadczonych policjantów, którzy obezwładnili 34-latka – informuje asp. szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu.

I dodaje:

Po sprawdzeniu wyrzuconego pojemnika okazało się, że znajdują się tam zawiniątka z zawartością białego proszku. Analiza potwierdziła, że zabezpieczona w nich substancja to amfetamina. Podejrzany został zatrzymany.

Co z kierującym? Rzeczniczka: – Ze względu na uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa przez kierowcę renault, czyli kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających, został on zatrzymany i przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew do dalszych badań. Po czynnościach został zwolniony.

Jeśli potwierdzi się, że 33-latek prowadził auto pod wpływem narkotyków, będzie mu grozić do dwóch lat więzienia. Pasażer renault zaś może trafić za kratki na trzy lata.

Reklama