Kobieta napisała wiadomość do redakcji, opisując to, co ją spotkało. Chciałaby, by ta informacja trafiła do innych właścicieli salonów fryzjerskich.
Dzień dobry. Pani odwiedziła mój salon i oczerniała inne salony za nieudane usługi. Następnie poprosiła mnie o poprawkę po innym salonie, więc to zrobiłam. Po miesiącu odwiedziła mój salon żądając zwrotu pieniędzy z tytułu reklamacji. Groziła mi i powiedziała, że będzie oczerniać mnie i mój salon w innych salonach. Ja pieniędzy jej nie zwróciłam, gdyż usługa została wykonana ponad miesiąc temu i Pani wyszła zadowolona, a wracając po miesiącu zażądała zwrotu pieniędzy, ponieważ już umówiła się do innego salonu i potrzebuje pieniędzy.
Myślałam, że mogę napisać tu taką prośbę z ostrzeżeniem dla innych salonów, żeby innych nie spotkała taka sytuacja próby wyłudzania.