Czytelniczka: Zastanawia mnie, po co nam Straż Miejska?

Naszywka Straż Miejska Bolesławiec
fot. istotne.pl W mailu do Redakcji kobieta opisuje, że była świadkiem zdarzenia, w którym straż miejska miała nie zareagować na pijących alkohol w miejscu publicznym.
istotne.pl 4 alkohol, straż miejska

Reklama

Pod koniec września, na adres Redakcji napisała czytelniczka, która opisała sytuację z centrum Bolesławca, której miała być świadkiem. Przytaczamy fragment maila:

Zastanawia mnie po co nam Straż Miejska? Dzisiaj byłam świadkiem bardzo ciekawej sytuacji związanej z państwem strażnikami. Państwo strażnicy miejscy (straszy pan oraz pani – chyba wszyscy wiedzą o kim mowa) przechodząc obok panów meneli bezwstydnie pijących piwsko w centrum miasta przy ul. Sierpnia 80 nawet nie pofatygowali się aby spojrzeć na imprezowiczów, po prostu spokojnie, krokiem spacerowym jak mają w zwyczaju, przeszli obok i poszli dalej. Moje pytanie brzmi: po co Miasto utrzymuję instytucję Straży Miejskiej, skoro ta NIC NIE ROBI? (...).

Z prośbą o komentarz do sytuacji opisanej powyżej zwróciliśmy się do Straży Miejskiej w Bolesławcu.

Straż Miejska nie potwierdza takiego zdarzenia. Oto treść odpowiedzi, którą otrzymaliśmy:

W odpowiedzi na poniższego maila, Straż Miejska w Bolesławcu nie potwierdza poniższego zdarzenia.

z poważaniem
Kamila Chalewicz-Pudłowska
komendant Straży Miejskiej w Bolesławcu

Reklama