Borsuk-22: drugie najważniejsze ćwiczenie dla naszych żołnierzy w tym roku

Żołnierze
fot. por. Agata Zawal, szer. Kamil Oślizło Pokonanie rzeki San przez pododdziały 10 Brygady Kawalerii Pancernej, a następnie zajęcie nakazanego rejonu zakończyło ćwiczenie taktyczne z wojskami pk. Borsuk-22 na poligonie w Nowej Dębie.
istotne.pl 183 wojsko, ćwiczenia

Reklama

Ćwiczenie pk. Borsuk-22 było dla świętoszowskich żołnierzy drugim najważniejszym ćwiczeniem w tym roku. Zanim szkolenie mogło się rozpocząć, pancerniacy musieli przemieścić się na wschód, w rejon Nowej Dęby. Część sił skorzystała z tak zwanej Drogi Husarza. To liczący około 630 kilometrów odcinek, który w dużej części wiedzie przez leśne drogi i pola. Poruszały się nim pojazdy kołowe, natomiast pojazdy gąsienicowe przemieszczały się transportem kolejowym.

Ćwiczenia na poligonie w Nowej Dębie żołnierze rozpoczęli od treningu kierowania ogniem. Ostrzał wykonały między innymi czołgi Leopard i Abrams, transportery opancerzone Rosomak i Bradley, wyrzutnie Spike i Piorun. Wsparcie pododdziałom zapewniły także lotnictwo i pododdziały przeciwlotnicze. Po zakończeniu kierowania ogniem rozpoczęła się część taktyczna ćwiczenia. Siły 10BKPanc miały wyprowadzić szybkie uderzenie z Nowej Dęby w kierunku Lipy i rozbić pododdziały przeciwnika, którego podgrywali żołnierze 17 WBZ. Nacierający musieli poradzić sobie między innymi z atakiem przy użyciu broni chemicznej.

Jednym z ważniejszych epizodów była także walka o zajęcie strategicznego punktu – Huty Stalowa Wola. Żołnierze 10BKPanc mieli za zadanie wsparcie pododdziału WOT, który bronił budynków zakładu.

Reklama