– Sprawcy, którzy najczęściej posiadają wiele fałszywych kont/profili, podają się w sieci między innymi za amerykańskich żołnierzy. Tworzą od podstaw swoją internetową tożsamość, aby następnie zdobyć zaufanie potencjalnych ofiar i w konsekwencji wyłudzić od nich pieniądze – informuje asp. Przemysław Ratajczyk z Sekcji Prasowej Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. – Mieszkanka powiatu kłodzkiego w ten sposób straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Jak działają bandyci?
Rzecznik dodaje:
Oszuści korespondują z kobietami, wzbudzają zaufanie, zaprzyjaźniają się, a następnie – na przykład pod pretekstem chęci przyjazdu do Polski – wymyślają najróżniejsze historie, których wspólnym mianownikiem jest fakt, że potrzebują pożyczyć pieniądze…
Wiele kobiet, aby pomóc „żołnierzowi” czy „lekarzowi”, jest nawet w stanie zaciągnąć kredyt w banku, żeby tylko zdobyć potrzebną ilość pieniędzy.
Tak też było w przypadku jednej z mieszkanek powiatu kłodzkiego, która padła ofiarą oszustwa internetowego. Kobieta poznała na portalu społecznościowym mężczyznę, który podawał się za amerykańskiego żołnierza będącego na misji.
Oszust napisał pokrzywdzonej, że jest wdowcem i nie ma nikogo bliskiego.
Podczas jednej z rozmów „amerykański żołnierz” poprosił kobietę o przyjęcie wysłanej przez niego przesyłki. Potrzebował jednak pożyczyć pieniądze, aby opłacić wartościową paczkę, w której miała być spora ilość dolarów.
Mundurowi:
Kobieta chciała pomóc nowo poznanemu mężczyźnie i uwierzyła w podaną przez niego historię. Okazało się, że opłata za paczkę wynosiła kilkadziesiąt tysięcy złotych. Kobieta, aby zdobyć tak znaczną kwotę, zaciągnęła w banku kredyt. Gdy uzyskała wymaganą sumę, wysłała pieniądze na wskazane konto. Wówczas kontakt się urwał. Kobieta poprzez swoją łatwowierność straciła 37 tysięcy złotych.
I ostrzegają:
Nie wpłacajmy pieniędzy na konta obcych osób, bez względu na to, co obiecują w zamian. Pamiętajmy, że tylko nasza ostrożność, a także dystans do przekazywanych informacji i ich skrupulatne weryfikowanie mogą nas uchronić przed utratą oszczędności czy naszych danych wrażliwych!