Toalety w parku handlowym przy ul. Wesołej nie ma z powodu wandali i złodziei

Park handlowy przy ul. Wesołej
fot. istotne.pl W listopadzie 2017 roku nowo otworzony dworzec PKS znajdujący się w kompleksie budynków należących do parku handlowego przy ul. Wesołej miał czynną toaletę. Zrezygnowano z jej prowadzenia z powodu regularnych dewastacji i kradzieży. Podróżni narzekają, ale nikt nie pragnie mieć na głowie tego bezustanie dewastowanego i rozkradanego przybytku.
istotne.pl 86 toaleta, park handlowy, ul. wesoła

Reklama

Niewielki lokal dworca PKS w Bolesławcu należy do parku handlowego przy ul. Wesołej. Właściciele parku już na początku 2018 roku wiedzieli, że PKS ma złe doświadczenia związane z dworcową ubikacją. Była ona dewastowana, a użytkownicy kradli papier toaletowy.

Zarządzająca parkiem handlowym przy ul. Wesołej rozumie niedogodności związane z jej brakiem. Wskazuje jednak, że brak toalet w tego typu obiektach jest raczej regułą. Tam, gdzie toalety ogólnodostępne były, szybko zamykano je z powodu powtarzających się dewastacji, kradzieży i nieprawidłowego sposobu korzystania.

Potwierdza to historia toalety w parku handlowym Stary Dworzec, gdzie straty jakie poniósł zarządca w wyniku dewastacji i kradzieży wyniosły ponad 4 tys. złotych. Skradziono tam krany, dozowniki, a nawet grzejnik. Wandale i złodzieje spowodowali, że toaleta, choć w teorii była, w praktyce nie można było z niej korzystać.

– Niestety, jak widać, jako społeczeństwo nadal nie osiągnęliśmy dostatecznej dojrzałości, by szanować nie tylko swoje, ale też i cudze mienie – dodaje Agata Kalita, zarządzająca parkiem handlowym przy ul. Wesołej. – Ponadto na ten moment nie ma możliwości dobudowania osobnych toalet. Jednakże rozumiemy niedogodności z powodu ich braku i dlatego też prowadzimy rozmowy z PKS na temat próby wspólnego rozwiązania tego problemu, jednak czas pokaże w jakim stopniu uda się zredukować ilość niepożądanych incydentów – dodaje zarządzająca.

Problem braku toalety na dworcu autobusowym poruszył radny Michał Bojanowski. Odpowiedź na jego interpelację, jakiej udzielił prezes Spółki Łukasz Jaźwiec nie zadowoliła radnego.

 – Poruszyłem ten problem, ale przyznaję, że ręce opadają na takie podejście ze strony prezesa PKS – napisał do nas radny powiatowy. – Może korzystający z usług PKS wypowiedzą się na ten temat, bo możliwe, że niepotrzebnie zabieram czas panu Prezesowi taką drobnostką – dodał w mailu Michał Bojanowski.

Na zapytanie radnego prezes Spółki Łukasz Jaźwiec odpowiedział, że lokal dworca PKS jest na tyle mały (ma mniej niż 100 m²), że nie podlega obowiązkowi zorganizowania w nim ogólnodostępnej toalety zgodnie z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury.

Reklama