Do zdarzenia doszło 20 października. – Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim, patrolując drogę wojewódzką numer 297, zwrócili uwagę na pojazd, który krętą drogą poruszał się z dużą prędkością. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić, co jest przyczyną takiego pośpiechu – informuje starszy sierżant Olga Łukaszewicz, oficer prasowy lwóweckiej KPP.
Kierujący, mimo że policjanci dawali mu świetlne i dźwiękowe sygnały do zatrzymania się, nie zrobił tego. Przeciwnie: przyspieszył. Mundurowi ruszyli w pościg za fordem.
Uciekając, 38-letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego, doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym samochodem osobowym. Ale kontynuował ucieczkę.
W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do rowu. To nie ostudziło jego zapału. Bynajmniej! 38-latek zaczął uciekać pieszo. Ale to na niewiele się to zdało, bo został zatrzymany.
Rzeczniczka:
Jak się okazało, powód ucieczki nie był tylko jeden. 38-letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. W trakcie sprawdzania mężczyzny okazało się, że posiadał przy sobie środki odurzające w postaci marihuany, a także znajdował się pod wpływem metamfetaminy.
Mało tego, ford, którym się poruszał uciekinier, miał założone tablice rejestracyjne innego pojazdu. Nie miał natomiast aktualnego ubezpieczenia.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za samo niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi mu do pięciu lat więzienia.