Druhowie z OSP Gromadka opublikowali taki oto wpis:
Nasi mieszkańcy, co z nami nie tak, że tak nas traktujecie?
I dodali: – Nasza jednostka stara się, aby w naszej miejscowości było jak najlepiej, a tu takie coś, pod remizę rzucają nam puszki, butelki po alkoholu.
Oraz uzupełnili: – I to jeszcze można zrozumieć, ale jak sąsiedzi wycinają krzaki i na nasz plac składują, to już chyba lekka przesada. (…) ręce opadają.
To niestety nie pierwsza tego typu sytuacja. Wiosną o podobnej poinformowali na swoim socialmediowym profilu strażacy ochotnicy z Raciborowic:
W ostatnich dniach dopuszczono się dewastacji budynku naszej remizy. Została wybita jedna z szyb zlokalizowana na bocznej fasadzie.
Dodali wówczas: – Nadmienimy, że coraz częściej dochodzi do rozbijania pustych butelek o fasadę remizy.
Wygląda na to, że dla wandali i imprezowiczów, których skrajnie bezsensowne działania opisujemy na tych łamach regularnie, nie ma żadnych świętości. Jakim dzbanem trzeba być, żeby dopuszczać się takich czynów?! I to jeszcze w stosunku do strażaków?!