Organizator zbiórki:
Piotrek ma 30 lat. Zaledwie 4 tygodnie temu dowiedzieliśmy się, że uległ poważnemu wypadkowi, który mógł odebrać nam go na zawsze. Wystarczył jeden, niefortunny skok do wody, jeden telefon ze szpitala, by drastycznie wywrócić nasze życie do góry nogami.
Dotychczas zawsze był pogodnym, uśmiechniętym mężczyzną. Skończył studia logistyczne, pracował, lubił jeździć na nartach, podróżować i zwiedzać. A dzień po wypadku usłyszeliśmy od niego, że nie wie, czy operacja ma sens...
Uszkodzony kręgosłup w odcinku szyjnym skutkował uszkodzeniem rdzenia kręgowego i niedowładem kończyn górnych i dolnych. Doszło również do podtopienia, co wywołało ostrą niewydolność płuc.
Po przyjęciu do szpitala Piotrek został poddany natychmiastowej operacji. Do dzisiaj przebywa na oddziale intensywnej terapii, gdzie oddycha za pomocą respiratora. Jego przepona nie pracuje prawidłowo. Mówi szeptem tak, że można go zrozumieć, lekko porusza barkami, ale dłonie pozostają bezwładne. Czuje dotyk na rękach, ale całkowicie nie czuje nóg...
By choć częściowo przywrócić mu sprawność, potrzebna jest kosztowna, nierefundowana rehabilitacja. Polecono nam Centrum Rehabilitacji w Krakowie, gdzie lekarze dają nadzieję na samodzielność Piotrka. Dlatego zrobimy wszystko, by mógł wrócić do dawnego życia.
I dodaje:
Koszty rehabilitacji, turnusu i pobytu w specjalistycznym ośrodku są ogromne, ale wierzymy, że z Waszą pomocą nasz Piotrek będzie mógł w końcu samodzielnie oddychać i odzyska sprawność ruchową. Dlatego zwracamy się do Was o pomoc. Wasze wsparcie, wpłata, udostępnienie czy dobre słowo mogą sprawić, że ta jedna chwila, która mogła odebrać mu to, co najcenniejsze pozostanie jedynie złym wspomnieniem i pewnego dnia Piotrek będzie mógł wziąć głęboki, samodzielny oddech.
Jak możesz pomóc?
Szczegóły na stronie siepomaga.pl.