Jak czytamy na stronie Gminy Bolesławiec:
Funkcjonariusze, dzieląc uczniów na kategorie wiekowe, przeprowadzili pogadanki na temat specyfiki swojej pracy, obowiązków, jakie wykonują, oraz zademonstrowali wszystkim sprzęt, w który wyposażony jest ich wóz. Chłopców najbardziej zaciekawiły nożyce do cięcia blachy. Sami próbowali je dźwigać, ale ich najlżejszy ciężar oscylował w granicach 20 kilogramów.
Szkoła dodaje:
Każdy chętny uczeń miał również nie lada okazję lać wodę z węża strażackiego, co wywołało ogromną radość na twarzach dzieci. Panie również były zadowolone, ponieważ dzieci zdołały umyć stojące niedaleko samochody.
Dziewczynki z zaciekawieniem obserwowały działania strażaków ratowników, którzy pokazywali, w jaki sposób udzielać pierwszej pomocy, i zademonstrowali, jak noszą rannego na noszach.
I uzupełnia:
Ciekawym doświadczeniem było zmierzenie munduru strażackiego, hełmu oraz specjalnej maski, która pozwala oddychać w zadymionym pomieszczeniu. Była okazja zasiąść za kierownicą wozu, posiedzieć w kabinie i choć przez chwilę poczuć się jak Strażak Sam z dziecięcej bajki, bo kto nie marzył w dzieciństwie, by zostać strażakiem!
Oraz podsumowuje:
To była wspaniała przygoda i niesamowita lekcja, za którą bardzo serdecznie dziękujemy i jesteśmy wdzięczni, życząc każdemu strażakowi tyle wyjazdów, ile szczęśliwych powrotów do jednostki oraz domu rodzinnego.