Zadzwoniła do nas Czytelniczka, która mieszka w centrum Miasta Ceramiki:
Wyszłam z domu i myślałam, że zawału serca dostanę.
I dodała, że fioletowy budynek przy ulicy Zacisze jest „obsikany, obs***y”, a ściany są „pomalowane butami”.
– Zróbcie coś z tym – kontynuowała zgłaszająca. – To, co się tu wyprawia, to tragedia.
Kobieta poinformowała nas, że sprawę zgłaszała Urzędowi Miasta Bolesławiec, ale ten miał jej odpisać, że problemem musi się zająć wspólnota mieszkaniowa. Czytelniczka była tak zdenerwowana odpowiedzią magistrackich urzędników, że od razu pismo wyrzuciła do kosza.
Pozostaje tylko zaapelować do wandali i imprezowiczów, aby nie niszczyli czegoś, co jest dobrem wspólnym. A nadmiar energii wykorzystali w jakiś kreatywny sposób. Oraz przypomnieć im, że za tego typu akt wandalizmu grozić może kara od trzech miesięcy do nawet pięciu lat pozbawienia wolności.
A do zarządcy apelujemy do reakcję.