Czy młodzież w Bolesławcu będzie uczona z kontrowersyjnego podręcznika do HiT-u?

Przemysław Czarnek
fot. gov.pl Naczelnik Wydział Edukacji, Kultury i Sportu: – Decyzję o wyborze podręcznika w szkołach powiatu bolesławieckiego, czy innych materiałach do nauczania Historii i Teraźniejszości na początku roku szkolnego podejmą nauczyciele, którzy będą nauczać tego przedmiotu.
istotne.pl 183 edukacja

Reklama

Nie cichnie wrzawa wokół podręcznika do nowego przedmiotu: historii i teraźniejszego. Niektórzy nazywają go wprost „broszurą ideologiczną”, inni wskazują na to, że roi się w nim od błędów. W ubiegłotygodniowym materiale „Faktów TVN” pojawiła się wzmianka, że część samorządów już się zdeklarowała: nie chcą tego podręcznika.

O to, jak będzie u nas, zapytaliśmy szefową powiatowej edukacji Katarzynę Ziębę. Naczelniczka:

(…) o wyborze podręcznika do nauczania przedmiotu decyduje nauczyciel, a w przypadku kilku nauczycieli danego przedmiotu w szkole – zespół nauczycieli tego przedmiotu. Organ prowadzący, podobnie zresztą jak i inne organy czy instytucje nie mogą narzucić lub zakazać konkretnego podręcznika.

I wyjaśnia:

Nauczanie z wykorzystaniem podręcznika jest łatwiejsze zarówno dla nauczyciela, jak i uczniów, ale warto podkreślić, że nauczanie przedmiotu może odbywać się bez podręcznika, ważne żeby została zrealizowana podstawa programowa.

Oraz dodaje:

Jeżeli chodzi o nowy przedmiot – Historia i Teraźniejszość, to dostępny jest obecnie jeden podręcznik – Wojciecha Roszkowskiego, ale trwają prace nad dwoma innymi (m.in. WSiP oczekuje na dopuszczenie do użytku szkolnego), ma zostać również uruchomiona internetowa platforma z materiałami do nauki tego przedmiotu.

Naczelnik Wydział Edukacji, Kultury i Sportu w Starostwie Powiatowym w Bolesławcu podkreśla: – Dlatego decyzję o wyborze podręcznika w szkołach powiatu bolesławieckiego, czy innych materiałach do nauczania Historii i Teraźniejszości na początku roku szkolnego podejmą nauczyciele, którzy będą nauczać tego przedmiotu.

Reklama