Skandaliczne zachowanie młodego mężczyzny idącego z psem przez rynek

Mężczyzna z psem
fot. istotne.pl Pies załatwił się pod okiem właściciela w świeżo zasadzone krokusy na skwerze przy Ratuszu. Mężczyzna, kiedy zwrócono mu na to uwagę, szarpnął psa za smycz i szybko się oddalił. Wszystko zarejestrowała nasza kamera.
istotne.pl 1 pies

Reklama

W piątek 31 marca o 12:00 przez bolesławiecki rynek szedł młody mężczyzna z zadbanym – możliwe rasowym – psem na smyczy. Spory zwierzak widocznie chciał się załatwić: próbował przykucnąć na płycie rynku. Widząc to, mężczyzna pozwolił psu wejść w wypielęgnowane rabaty, gdzie pies się w końcu załatwił. Mężczyźnie uwagę zwrócili: przechodzący listonosz i ochroniarka z Urzędu Miasta, ale on nic sobie z tego nie zrobił i po psie nie posprzątał.

– Dziewczyna dwa dni sadziła te kwiatki – mówi kobieta z ochrony Urzędu Miasta. – Jak można coś takiego zrobić!

To, co zostawił po sobie pies, widać na zdjęciu, a zachowanie mężczyzny pokazuje nasza kamera.

Właściciel nie posprzątał po swoim psieWłaściciel nie posprzątał po swoim psiefot. czytelnik

Tu słynny fragment z „Dnia świra”, w którym został poruszony m.in. temat robiących kupę psów i niesprzątających po nich właścicielach.

Straż Miejska w Bolesławcu przypomina wszystkim właścicielom czworonogów o obowiązujących przepisach dotyczących konieczności sprzątania po swoich pupilach. Powyższe jednoznacznie wynika z uchwały Rady Miasta Bolesławiec w sprawie regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Bolesławiec, tym samym niedopełnienie tego obowiązku stanowi wykroczenie, za które strażnik miejski może nałożyć mandat karny w wysokości do 500 złotych. W siedzibie Straży Miejskiej dostępne są nieodpłatnie woreczki na psie odchody, które można odebrać w godzinach urzędowania.

Reklama