28 września policjanci Sekcji Kryminalnej KMP we Wrocławiu, w jednej z miejscowości w okolicach Nowogrodźca, zatrzymali 5 mężczyzn w wieku 30-50 lat, u których w stodole znaleźli cztery skradzione samochody. Funkcjonariusze odnaleźli również komplet tablic rejestracyjnych, również skradzionych.
W tym samym dniu na jednym z parkingów we Wrocławiu policjanci znaleźli jeszcze dwa inne skradzione auta marki BMW i Audi.. W kolejnym dniu przeszukano mieszkanie wynajmowane we Wrocławiu przez jednego z zatrzymanych. Tam znaleziono:
- 3 komplety fałszywych dokumentów (dowody osobiste i prawa jazdy), na podstawie których sprawcy sprzedali około 250 kradzionych samochodów
- pola numerowe pochodzące z 16 kradzionych przez rozpracowywaną grupę samochodów
- 6 kompletów tablic rejestracyjnych pochodzących z kradzieży z terenu Wrocławia
- imienne pieczątki służące do legalizacji samochodów pochodzących z przestępstwa
- 16 samochodowych tabliczek znamionowych
- umowy kupna-sprzedaży samochodów, na podstawie których możliwe będzie dalsze odzyskania skradzionych pojazdów
- dwa fałszywe dowody rejestracyjne oraz maszynę do pisania, która służyła do wypisywania dowodów rejestracyjnych
Przestępcy kradli auta z terenu Dolnego Śląska. Po przerobieniu sprzedawali je po "okazyjnej cenie" nabywcom z Polski. W grupie istniał podział na tych, którzy kradli tablice rejestracyjne, na tych którzy kradli auta, przerabiali dokumenty i samochody oraz na tych, którzy je sprzedawali – ogłaszając się w prasie i w Internecie.
Jak ustalili policjanci grupa ta swoją przestępczą działalność prowadziła od dwóch lat, kradnąc w tym okresie i "legalizując" około 250 samochodów, na łączna kwotę ponad 1 mln złotych. Policjanci na terenie Polski odnaleźli już około 80 samochodów.
Czterech z mężczyzn zostało tymczasowo aresztowanych na 3 miesiące, w stosunku do jednego zastosowano dozór policyjny. Wszystkim zatrzymanym grozi do 8 lat więzienia.