W czasie sobotniego meczu BKS Bobrzanie - Nysa Zgorzelec na trybunę stadionu wkroczyła grupa osób i z okrzykami WKS, WKS zaatakowała młodych kibiców BKS. Po chwili napastnicy uciekli. W incydencie ucierpiało kilka osób - jedna osoba ma złamaną rękę. We wtorek odbyło się spotkanie władz klubu z poszkodowanymi.
Sprawą sobotniego incydentu zajmie się policja. Policja będzie miała do dyspozycji nagranie wideo, na którym widać napastników uciekających ze stadionu. Chuligani i ich samochody zostali też prawdopodobnie nagrani przez kamery miejskiego monitoringu oraz monitoring na stacji paliw.