Nie zawiodła oczekiwań zawodniczka Bolesłavii Ewa Ochocka, która udowodniła, że jest obecnie najlepszą polską płotkarką w swojej kategorii wiekowej. Podopieczna Małgorzaty Markowskiej pewnie zwyciężyła w biegu na 60 m przez płotki (8.57 s). Ewa „dorzuciła” jeszcze brąz w biegu na 60 m (7.64 s).
– Już w biegu na 60 m czułam, że jest dobrze, co potwierdziło zdobycie przeze mnie brązowego medalu. Każda konkurencja rządzi się jednak swoimi prawami i czasami drobny błąd eliminuje z walki o medale. Nic takiego się jednak nie stało i po ubiegłorocznym srebrze na 60 m przez płotki i 400 m przez płotki mam wreszcie upragnione złoto. Ten rok będzie szczególnie ciężki, gdyż zdaję maturę i będę musiała pogodzić sport z nauką. Jak pokazał jednak mój starszy kolega Maciej Goss, można zdać z wysokim wynikiem maturę i zdobyć złoty medal na mistrzostwach Polski – mówi Ewa.
Po ubiegłotygodniowym bardzo dobrym biegu na 60 m w Jabloncu jednym z kandydatów do medalu na Mistrzostwach Polski był Maciej Buciak. Zawodnik trenera Ryszarda Posackiego nie zawiódł oczekiwań i w pięknym stylu zdobył srebro (7.04).
– Jestem ogromnie szczęśliwy. Wreszcie wiele lat treningów i wyrzeczeń przyniosło efekt. W sporcie trzeba być niesamowicie cierpliwym i z niektórych słabszych występów umieć wyciągać wnioski. Jak ma się postawiony cel, można osiągnąć wiele – stwierdził Maciej.
Bardzo niewiele do medalu zabrakło podopiecznej trenera Bartosza Grumana Dominice Kwaszcz w biegu na 60 m przez płotki. W finale brązowy medal przegrała tylko o 0.01 s, zajmując doskonałe czwarte miejsce.
Czwarty również był Kacper Olszewski w pchnięciu kulą 6-kilogramową (17.77 m). Nasz najlepszy miotacz w tym roku zmienił technikę pchania na obrotową i pomimo drobnych błędów technicznych może uznać swój występ za udany.
Dziewiąte pozycje zajęli: Paweł Jóźwiak w skoku w dal (6.50) oraz Grzegorz Oślak w chodzie na 5 km (24.45.85 min).
Dariusz Łomański/ii