Przypadek ujawniony przez mundurowych ze zgorzeleckiej Grupy Mobilnej. Jeden z kierowców TIR-a, a jednocześnie właściciel firmy transportowej, chciał udać, że odbył 45-minutową przerwę na odpoczynek. W tym celu wyłączył tachograf, podłączając pod impulsator skrzyni biegów magnes wyjęty z głośnika.
Kara za brak przerwy odpoczynkowej wynosi kilkaset złotych, a za wyłączenie tachografu – kilka tysięcy. Jak podkreślają funkcjonariusze Służby Celnej, jazda w czasie przewidzianym na odpoczynek negatywnie wpływa na bezpieczeństwo zarówno samego kierowcy, jak i pozostałych uczestników ruchu drogowego.
Izba Celna Wrocław/ii