Potrzeba pozyskania szybkiej gotówki odwraca ich uwagę od umowy, gdzie znaleźć możemy zapisy o monitach, które firma wyśle jeśli Kowalski nie spłaci pożyczki na czas. Wiele osób twierdzi, że przyczynia się do tego darmowa pożyczka, którą oferują firmy dla nowych klientów. Zapraszamy do zapoznania się z całością materiały, który pokazuje jakie koszty może ponieść osoba, która niepoważnie podejdzie do tematu chwilówek.
Setki firm pożyczkowych w całej Polsce
Przyrost potocznie zwanych parabanków jest zastraszający. Jeszcze 3 lata temu takich firm było zaledwie 10. Obecnie ich liczba powiększa się z dnia na dzień. Z tych najbardziej znanych wyróżnić można ponad 70 firm.
Większość z nich działa za pośrednictwem Internetu udzielając kredytów zdalnie. Firmy wykreowały sobie różne sposoby na weryfikowanie klientów zapewniając sobie niepodważalność podpisanej umowy. W banku takie procedury trwają około 1-2 dni. W firmie pożyczkowej pieniądze dostać można nawet w 15 minut.
Sposoby udzielania chwilówek
Metody firm są banalnie proste. Zwykle osoba, która chce pożyczyć niewielką kwotę rejestruje się w serwisie firmy pożyczkowej. Tam wprowadza dane osobowe, które później potwierdza przelewem bankowym wysyłanym do firmy pożyczkowej. Firmy wymagają podania wielkości osiąganych dochodów co w późniejszym czasie weryfikują dzwoniąc do pracodawcy. W kolejnych etapach sprawdzane są rejestry BIK, BIG, KRD, a nawet to czy osoba ubiegająca się o pożyczkę w terminie płaci rachunki za prąd, wodę, czy telefon. Osoba zweryfikowana pozytywnie w szybkim czasie otrzymuje pieniądze co jest równoznaczne z podpisaniem umowy (niekiedy firma wysyła ją pocztą do podpisu, ale to również po tym jak pieniądze zostaną już wypłacone).
Takie działania wg wielu osób powodują to, że klient właściwie nie ma kiedy zapoznać się z umową. Czyta ją zwykle po pewnym czasie, gdy pojawiają się problemy ze spłatą.
Jakimi opłatami może obciążyć nas firma pożyczkowa?
Odsetki karne to rzecz normalna stosowana zarówno przez firmy jak i banki. Te jednak są skromne bo wynoszą zwykle 4-krotność stopy lombardowej NBP. Jednak innymi najbardziej dotkliwymi karami są monity. Mają na celu przypomnienie pożyczkobiorcy o spłacie zaciągniętej pożyczki. Monity te wynoszą średnio około 100-200 zł. Firmy mogą rozsyłać takie powiadomienia drogą elektroniczną, poprzez wiadomości SMS lub listy polecone. To jednak zależy od sposobu działania danej firmy. Klient, który nie zgromadzi wystarczającej ilości gotówki na spłatę może ją przedłużyć na kolejny okres. Taka opłata zwykle waha się w przedziale od 10 do 40% kwoty pożyczki.
W opublikowanym ostatnio raporcie przez Federację Konsumentów można przeczytać, że standardowo chwilówka kosztuje Kowalskiego około 20-40% kwoty pożyczki. W skrajnych przypadkach, gdy osoba nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań przez 3 miesiące, może zapłacić nawet 100% pożyczonego kapitału.
Podsumowując można śmiało powiedzieć, że wzięcie chwilówki bez uprzedniego przeczytania umowy to ogromne niebezpieczeństwo i narażanie się na wysokie kary i opłaty. Najlepiej z nich nie korzystać, ale jeśli ktoś nie ma innego wyjścia – powinien dobrze poznać umowę każdej firmy i znaleźć tę, która posiada najniższe opłaty za monity czy przedłużenia.
Temat jest na tyle drażliwy dla wielu osób, że wraz z powstawaniem firm pożyczkowych powstają organizacje, które pomagają osobom zadłużonym przez takie produkty jak chwilówki. Osoby zadłużone znajdą u nich wiele przydatnych informacji i porad - bezpłatnie.
Więcej znajdziecie na stronie organizacji - Stowarzyszenie Osób Ubogich i Zadłużonych