W trzecim meczu kontrolnym seniorzy BKS ulegli Budowlanym Lubsko 1:2. Pierwsza część spotkania należała do gości. Budowlani Lubsko śmiało sobie poczynali na murawie i nie pozwalali BKS-owi na przeprowadzenie akcji pod swoją bramką. W tym fragmencie meczu stojący między słupkami Budowlanych Manuel Kowalski był praktycznie bezrobotny. Budowlani Lubsko zdobyli bramkę z rzutu karnego. Autorem gola był Dariusz Kordiak. Do przerwy Budowlani prowadzili z BKS-em Bolesławiec 1:0.
Druga odslona meczu wyglądała już zupełnie inaczej. To BKS Bolesławiec zaczął atakować, a liczne błędy popełniane przez Budowlanych pozwoliły nam na przeprowadzenie szeregu akcji, których efektem był wyrównujący gol Emmanuela Ohagwu. Nasi w dalszym ciągu nie zaprzestali ataków i kiedy wydawało się, że lada chwila padnie zwycięski gol dla BKS-u goście przeprowadzili akcję, po której wyszli na prowadzenie 2:1. Piłka po silnym uderzeniu gości odbiła się niefortunnie od Krzysztofa Janickiego i zmyliła stojącego w lini bramkowej Bartka Bochnię. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i minimalna porażka BKS-u stała się faktem.
Mimo porażki gra BKS, szczególnie w drugiej połowie, daje nadzieję na przyszłość. Mimo trudnej sytuacji kadrowej i problemów organizacyjnych jest nadzieja, że w Bolesławcu tak BKS jak i piłka nożna na dobrym poziomie nie znikną. Dzięki zaangażowaniu garstki osób-zapaleńców drużyna nadal istnieje.
Szczególne podziękowania kibiców należą się tym zawodnikom, którzy zostali z zespołem w tym trudnym czasie. Podziękowania należą się trenerowi Andrzejowi Kisielowi za determinację i Zbigniewowi Andrzejczukowi, za bezinteresowną pomoc klubowi.
UWAGA! Zmiana godziny rozpoczęcia sparingu
Następny mecz sparingowy rozegramy już w sobotę (1 sierpnia). Naszym rywalem będzie Górnik Złotoryja (godzina 15:00, boisko przy Ośrodku Wodno Sportowym przy ulicy Spacerowej).
GW/MZ