Oprócz tradycyjnych kanarków, akwariowych rybek i świnek morskich, miejscowe sklepy zoologiczne posiadają w ofercie między innymi pająki Ptaszniki, węże Królewskie i węże Boa dusiciel.
"Ostatnio sprzedaliśmy Ptasznika i Pytona Królewskiego" – chwali się pracownik sklepu zoologicznego z ulicy Asnyka. Na pytanie jak bardzo jadowity jest Ptasznik, sprzedawca reaguje lekkim uśmiechem. "Ugryzienie tego pająka można porównać do ukąszenia osy" – wyjaśnia pracownik, po czym dodaje, że "ten gatunek pająka żywi się świerszczami, podobnie zresztą jak kolorowe żabki Rzekotki".
Jednym z najpiękniej ubarwionych węży jest Wąż Królewski (na dolnym zdjęciu). "Karmimy go mysimi oseskami, czyli małymi myszkami, które niedawno przyszły na świat" – tłumaczy sprzedawca. Mysie oseski to najbardziej popularny pokarm młodych węży. Kiedy jednak wąż podrośnie, jego przysmakiem stają się szczury. W sklepowym terrarium znajduje się również wąż Boa. "Ten wąż jak urośnie, może osiągnąć 3 metry długości" – mówi pracownik sklepu.
Dla bardziej bojaźliwych, czy też ostrożnych miłośników zwierząt egzotycznych pozostaje hodowla gekonów, legwanów, czy też żółwi stepowych. Nigdy nie należy zapominać jednak o tym, że zwierzę nie jest zabawką i że po tym, jak trafi ze sklepu do domu, staje się całkowicie zależne od człowieka.