Wydarzeniem głównym tegorocznej Gwiazdki Życzliwości był świąteczny koncert gwiazd z udziałem Olgi Szomańskiej, Janusza Radka i Jacka Wójcickiego w kościele pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy (MBNP). Wstęp na koncert był prawie bezpłatny – pomysłem prezydenta była zbiórka środków czystości dla bolesławieckiego Domu Dziecka w zamian za wejściówkę na wydarzenie.
Bolesławianie hojnie obdarowali placówkę. Przed koncertem darczyńcom dziękowała siostra dyrektorka Agnieszka Wieczorek. – Nie jestem w stanie podziękować każdemu z osobna, tyle osób nas wspomogło – mówiła siostra. – Ale obejmuję państwa moim sercem i modlitwą. Darów wystarczy nam na pierwszy kwartał przyszłego roku. Za wszystkich, którzy nas obdarowali, zamówiłam mszę świętą w tym kościele, w niedzielę, 23 grudnia o godzinie 10:00 – poinformowała dyrektorka Domu Dziecka.
Przybyłych na koncert bolesławian witał proboszcz parafii pw. MBNP, ksiądz prałat dr Stanisław Kusik. Zapraszając na wspólne kolędowanie przypomniał o ważnej roli, jaką spełniają kolędy. O tym, że przekazują kolejnym pokoleniom tradycję i wiarę zawartą w treści bożonarodzeniowych pieśni.
Koncert rozpoczęła Olga Szomańska. Zaśpiewała trzy utwory i występ zakończyła piosenką „Po raz pierwszy widzę blask” z disnejowskiej bajki „Zaplątani”. – Chociaż to świecka piosenka, kiedy ją śpiewam, myślę o świetle, którym dla mnie jest Jezus Chrystus – powiedziała artystka i zaprosiła na scenę Janusza Radka.
Radek zaśpiewał w duecie z Szomańską „Miłość to wierność wyborowi”. Potem artysta, który w Bolesławcu koncertuje często i – jak powiedział – czuje się tutaj, jak w domu, zaprezentował jeszcze cztery utwory. Zakończył występ „Balladą o cudownych narodzinach Bolesława Krzywoustego”. Publiczność żegnała go gromkimi brawami, które ucichły, gdy na scenie pojawił się Jacek Wójcicki.
Artysta wyczarował w kościele krakowskie klimaty, jakby do Bolesławca przybył zaczarowaną dorożką wprost z wiersza Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Był podczas swego koncertu kolędnikiem, magicznym diabłem, czarującym pieśniarzem śpiewającym kolędę Preisnera i krakowską mieszczką uczącą, jak kupić na Klepaczu (targu w Krakowie) najlepszego karpia na wigilijny stół.
Na finał artyści odśpiewali wraz z publicznością Pieśń o Narodzeniu Pańskim: „Bóg się rodzi, moc truchleje, Pan Niebiosów obnażony…”
Po koncercie życzenia dobrych Świąt Bożego Narodzenia złożył wszystkim prezydent miasta Piotr Roman.
(informacja: GH)