Do zdarzenia doszło w poniedziałek (11 lutego) w godzinach wieczornych. W piwnicy jednego z domów przy ul. Konradowskiej pojawił się dym. Zapaliło się drewno. Dwa zastępy straży pożarnej szybko uporały się z pożarem. Pomieszczenie zostało przewietrzone. Nikt z mieszkańców domu nie ucierpiał. Prawdopodobną przyczyną pożaru było nieostrożne wyciąganie popiołu z pieca. Dodatkowo jedna z mieszkanek domu skarżyła się, że nie może skontaktować się z kominiarzem, aby ten sprawdził instalację kominową. Kobieta twierdzi, że kilkakrotnie dzwoniła i zostawiała wiadomość, ale nikt nie oddzwonił do niej.
(informacja: ii)