Wracamy do sprawy. Zgorzelecki sąd przekazał sprawę zabójstwa 19-letniego Daniela C. tutejszej Prokuraturze Rejonowej. Do zdarzenia doszło 5 września w Działoszynie. Dzień później do zbrodni przyznał się brat pokrzywdzonego Marek C., który poinformował rodziców o miejscu ukrycia zwłok.
C. ma 16 lat, więc sprawą najpierw zajął się sąd rodzinny. Ten uznał, że są przesłanki, aby przekazać sprawę prokuraturze i aby nastolatek odpowiadał za swój czyn jak osoba dorosła.
5 września podejrzany, obawiając się agresywnego zachowania ze strony starszego brata i musząc przejść przez pokój 19-latka, uzbroił się w siekierę. Kilka dni wcześniej – jak wynika z relacji 16-latka – starszy brat groził, że wyrządzi mu krzywdę za pomocą noża.
19-latek miał nerwowo zareagować na obecność w swoim pokoju młodszego brata. Wówczas ten ostatni zadał Danielowi C. cios siekierą w głowę. A potem zrobił to jeszcze co najmniej dwa razy. Następnego dnia rano Marek C. wyniósł zwłoki brata na zewnątrz i umieścił je w pojemniku z nieczystościami.
Z wstępnych ustaleń śledczych wynika, że w podejrzanym od dłuższego czasu narastała fala sprzeciwu wobec zachowań brata, który coraz bardziej lekceważąco traktował resztę rodziny.
Prokurator rejonowy wszczął w tej sprawie śledztwo, wystąpił również do sądu o wyznaczenie obrońcy dla małoletniego podejrzanego. Z relacji prokuratora wynika, że zasięgnie on opinii biegłych psychiatrów i psychologa. Marek C. jest bowiem osobą, która nie sprawiała kłopotów natury wychowawczej, a zdarzenie, którego przebieg opisał, jest sprzeczne z jego dotychczasowym postępowaniem.
Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze/ii