O popularności tańca, a w bolesławieckim przypadku tanga argentyńskiego, świadczą liczby. Zarówno w warsztatach jak i w milondze wzięło udział po raz kolejny ponad 60 osób (w tym ponad 20 uczestników z Czech).
Drugie zajęcia projektowe poprowadziła para instruktorów z Wrocławia: Aleksandra i Tomasz Rutkowscy. BOKowska sala taneczna ponownie wypełniona była po brzegi zarówno podczas zajęć pierwszej jak i drugiej grupy. Tradycyjna milonga w holu BOK-MCC trwała do północy, przy udziale polskich i czeskich miłośników tanga argentyńskiego.
Kolejne spotkanie projektowe odbyło się w sobotę 2 sierpnia, a poprowadzili je instruktorzy z Krakowa: Katarzyna Czech i Tymoteusz Ley. Tradycyjnie warsztaty odbywały się przy nadkomplecie polsko-czeskich miłosników tanga.
Krakowscy instruktorzy prowadzący trzecie spotkanie warsztatowe to para popularnych propagatorów tanga argentyńskiego, a Tymoteusz Ley jest jednym z pomysłodawców kampanii „Taniec - męska rzecz”.
Tymoteusz w swojej kampanii przekonuje, że taniec to naprawdę męska rzecz, że jest to coś męskiego, co imponuje kobietom i czym można się pochwalić przed kumplami, tak samo jak nowym motorem, czy sprzętem fotograficznym. Taniec daje możliwość poznawania siebie i ciągłego rozwoju, uczy podejścia do kobiet i ich rozumienia, daje możliwość ekspresji. Przekonywał do tańca instruktor w wywiadzie na portalu natemat.pl.
Kolejne spotkanie projektowe odbędzie się po wakacyjnej przerwie, w sobotę 27 września.