Michał Bajor wystąpił przed bolesławiecką publicznością w 2010 roku prezentując swoje interpretacje piosenek Marka Grechuty i Jonasza Kofty. W 2011 roku przyjechał ze swoim rewelacyjnym koncertem piosenek francuskich autorów. Oczarował bolesławiecką publiczność interpretacją „Nathalie” oraz utworami Piaf, Aznavoura i Garou.
W tym roku Bajor zaprezentował bardzo osobisty koncert złożony z piosenek napisanych przez Wojciecha Młynarskiego oraz skomponowanych m.in. przez Włodzimierza Korcza i Włodzimierza Nahornego.
W piosenkach z tekstami Młynarskiego aktor i piosenkarz podsumował swoje artystyczne i życiowe podróże. Na muzycznej mapie zaznaczył Opole w piosence „Moja mała ojczyzna”, Warszawę, gdzie debiutował w teatrze „Warszawa w czasach mego debiutu”, a potem Manhattan, Paryż, Argentynę, Hiszpanię i San Remo.
Jak zawsze artysta dzielił się z widzami anegdotkami ze swojego życia. Opowiadał o szczęśliwej dla niego liczbie „trzynaście” (urodził się 13 czerwca), z dystansem i humorem opisywał swoje przygody jako student w Paryżu. W metropolii chciał dorobić na wakacje, ale nie przyjął żadnego z oferowanych mu zajęć, bo albo nie znał języków, albo nie mógł dźwigać, a w końcu, kiedy prawie go już zatrudniono, okazało się, że nie zadbał o wymagane we Francji pozwolenie na pracę.
Zawsze dbający o elegancję artysta (oprócz okresu amerykańskiego i fascynacji „podartymi” jeansami) opowiedział o swojej minionej słabość do robienia zakupów w Londynie i kupowaniu (podczas własnych podróży) prezentów bliskim i znajomym. Na Florydzie Bajor zakupił 50 grzebieni i 50 lusterek z masy perłowej, a ekspedientka zapytała go, gdzie i kiedy otwiera nowy salon fryzjerski.
Z nowego repertuaru dwa utwory zdobyły sobie szczególną sympatię publiczności. Radosna i barwna piosenka „Wszystkie kolory Argentyny” oraz lekko ironiczna kompozycja „Jak wygrać w San Remo?”.
Bajor zaprezentował też dwa swoje starsze utwory. Znaczącą dla niego piosenkę „Ogrzej mnie”, którą „pożyczył” od Krystyny Jandy. Od tej piosenki aktor rozpoczął swoją poważną piosenkarską karierę. Na bis Michał Bajor przypomniał piękny utwór ze swojego repertuaru „Moja miłość największa”.
(informacja: BOK-MCC/Grażyna Hanaf)