Wrak auta straszy mniej, bo... zasłonięto go krzakami

wrak-kliczkow
fot. www.facebook.com/kliczkow.nadolnymslasku Nadal nikt nie usunął wraku samochodu, który leży przy moście w Kliczkowie. Ale ktoś sprawił, żeby auto mniej kłuło w oczy mieszkańców.
istotne.pl 0 wypadek, kliczków, wrak, damian tomiak

Reklama

O sprawie pisaliśmy na początku czerwca w materiale Wrak auta straszy przy moście w Kliczkowie. Okazuje się, że samochód nadal tam jest, tyle że straszy nieco mniej, bo... został zasłonięty krzakami. Damian Tomiak, radny Rady Gminy Osiecznica i administrator fanpage'a Kliczków na Dolnym Śląsku: – Myśleliśmy, że sprawa z samochodem nigdy się nie skończy, a tu dzisiaj [w środę, 18 czerwca – przyp. „ii”] auto zniknęło, ale.... za krzakami, które zostały ułożone tak, aby wraku pojazdu nie było widać. Pewnie dlatego, że jutro z okazji Bożego Ciała ulicami Kliczkowa i Osiecznicy przejdzie procesja. Tylko co, jak liście z tych krzaków opadną? Czy zawsze z okazji świąt będziemy zasłaniać wrak auta? Czy w końcu osoba odpowiedzialna za to auto weźmie się do roboty? Poczekamy, zobaczymy.

fot. https://www.facebook.com/kliczkow.nadolnymslasku
fot. https://www.facebook.com/kliczkow.nadolnymslasku

Przypomnijmy: zdarzenie miało miejsce pod koniec maja w okolicach mostu w Kliczkowie (gmina Osiecznica). Kierowca samochodu osobowego stracił panowanie nad pojazdem i wylądował w rowie.

30 maja policjanci otrzymali zgłoszenie o tym zdarzeniu. Pojazd był zamknięty, kierowca zniknął. Sprawdzono – samochód nie był kradziony. Jego właściciel mieszka pod Wrocławiem. Czy to on kierował autem – nie wiadomo.

Z auta ukradziono wszystko, co się dało. Po kilku dniach od zdarzenia ktoś powiadomił straż pożarną, że samochód spadł ze skarpy i leży na dachu. Wysłano trzy zastępy straży pożarnej. W nocy z 4 na 5 czerwca samochód strawił pożar. I... znów wezwano strażaków.

(informacja: www.facebook.com/kliczkow.nadolnymslasku/ii)

Reklama