Jak nasi Czytelnicy kochają babcie i dziadków

mezczyzna-dziadek-pocalunek
fot. Mirosław Małecki Wraz z agencją Escander i BOK-MCC ogłosiliśmy konkurs. Aby zdobyć bilet na spektakl „Old Love” trzeba było napisać, za co kocha się dziadków. Publikujemy najpiękniejsze wyznania wnucząt.
istotne.pl 0 dzień, babcia, grzegorz dziadek

Reklama

Nasi Czytelnicy tak pięknie pisali o miłości do swoich dziadków, że postanowiliśmy opublikować ich wyznania. Babcie podbijają serca wnuczków łakociami, a dziadkowie mają dla nich coś bezcennego: czas. Obydwoje są dla małych i dużych wnuczków oparciem i spokojną przystanią. Wszystkim Babciom i Dziadkom redakcja Istotne.pl składa życzenia zdrowia i szczęścia.

Babcia i dziadek to osoby, które mają dla wnuków czas i cierpliwość. Są autorytetami, których nawet rodzice słuchają, więc ich ważność powoduje u wnuków podziw i pewien rodzaj uwielbienia. Babcie to osoby, które robią najlepsze pierogi, spełniają kulinarne zachcianki i troszkę tak przez żołądek potrafią trafić do każdego serca. Dziadkowie potrafią z niczego wyczarować zabawki których żaden sklep w swoim asortymencie nie posiada. I dodatkowo mają czas, aby się tymi zabawkami z wnukiem pobawić. Nie zawsze dziadkowie są nowocześni, ale dzięki temu umieją w bardzo ciekawy sposób wspólnie spędzić czas z wnukami. I może właśnie to, że zawsze są, kiedy ich potrzebujemy, są naszym oparciem, a miłość do nich jest ogromna. (Barbara)

Babcię kocham za słodkie pachnące w całym domu bułki, za uśmiech, dobre słowo i porządek, jakiego mnie uczyła. Dziadka za mądrość i opowieści z dawnych czasów, siłę i upór. (Ania, gimnazjalistka)

Za co kocham moją babcię i dziadka? Za wszystko, za ich uśmiech, za ich cenne rady życiowe, za te słynne opowieści o życiu, o tym jak dawniej było. Za wspólne herbatki i pyszne ciasto, które babcia piecze co niedziela, bo wie że przyjadę ją odwiedzić. Uwielbiam, kiedy babcia zaczyna śpiewać stare, jugosławiańskie piosenki, których ani trochę nie rozumiem, ale i tak je lubię, bo wiem ze śpiewanie sprawia jej radość. Dla mnie prawdziwą radością jest to, że mogę babcie mieć jeszcze wciąż przy sobie. I choć dziadkowie są bardzo starzy i schorowani, wiem że zawsze mogę na nich liczyć ,tak jak i oni mogą liczyć na mnie. (Katarzyna)

Kocham moich dziadków za to, że dzięki nim mam wspaniałych rodziców, że wychowali ich na dobrych i uczciwych ludzi. Za to, że moi rodzice przekazali mi to, co dziadkowie wpajali im przez całe życie, a ja przekazuje to teraz mojemu synowi. Za to, że byli przy mnie zawsze wtedy kiedy ich potrzebowałam. Za te zwykłe dni i za te bajeczne. Kocham ich za to, że po prostu byli. I mimo, że już ich nie ma tyle lat, ja nadal kocham moich dziadków bardzo mocno. (Joanna)

Kocham babcię i dziadka, za ich radość życia, że ciągle mnie zadziwiają. Kiedy czasami mam już wszystkiego dosyć, to mogę zawsze na nich liczyć, nie ważne co by się nie działo. I to jest właśnie wspaniałe. Kocham ich za to, że są, tak po prostu, w każdej sytuacji. (Justyna)

Za to, że są jak słodycz pistacjowych lodów. Za to, że można się według nich kierować, jak wskazaniami morskiej latarni. Za to, że kiedy nam coś nie wychodzi, jest przed kim otworzyć duszę. Nie mam już babci i dziadka, jednak kiedy ich wspominam, zaraz czuję, że nawet teraz ktoś się mną opiekuje i mi kibicuje. (Krzysztof)

Za co kochamy babcię i dziadka? Cóż to za pytanie, zaraz szybko odpowiem na nie. Kochamy ich na co dzień oraz od święta. Bo przecież o swych dziadkach każdy wnuk pamięta. Kochamy ich za radę i za dobre słowo. Kochamy w dni słoneczne i pogodę deszczową. Kochamy za ich miłość, pomoc oraz wsparcie. I gdy kiedyś ich zabraknie, w naszych sercach będą zawsze. (Karolina)

Za ich anielską cierpliwość, miłość której nie jest w stanie nic pokonać. Za troskę i dar jaki otrzymaliśmy od nich, od naszych pierwszych dni na tym świecie. Za mądre i cenne rady, za interesujące historie o życiu. Za wszelki czas jaki nam poświecili, bo babcia i dziadek byli zawsze obecni. Są dni w których wspomina się babciową owsiankę, czy dziadka który w dłoniach roztrzaskiwał orzechy włoskie. Są rodzicami naszych rodziców, więc śmiało można im nadać stopień i rangę „Rodziców do kwadratu”. (Krzysztof 2)

Mam dziś 36 lat i mogę stwierdzić że moja nieżyjąca już niestety babcia zawsze była dla mnie ciepła i wyrozumiała. Opowiadała mi bajki na dobranoc, dawała ulubione słodycze. Odbierała mnie ze szkoły i karmiła najpyszniejszymi zupkami na świecie. Opowiadała mi o swoim dzieciństwie spędzonym w okresie wojny. Za to właśnie ją kochałem i wciąż kocham, bo bardzo mi jej brakuje. Mój dziadek Bazyli ma dziś 85 lat. Kocham go za samozaparcie, mimo wieku potrafi sam wszystko zrobić, może wyda się to śmieszne, ale sam nawet zszywa buty. Jest dla mnie wzorem (Sebastian)

(informacja: ii)

Reklama