O wybrakowanej iluminacji informowaliśmy w grudniu ub.r. Sprawę nagłośnił na łamach portalu redaktor naczelny „Istotnych Informacji” Krzysztof Gwizdała, który w czerwcu założył na forum temat „Źle oświetlony wiadukt”. Napisał: „Tak prezentuje się nasz wiadukt. Nie dość, że połowa lamp nie działa, to jeszcze ktoś bez wyobraźni wkłada tam żarówki, które świecą w różnych kolorach. Wiadukt wygląda niestety brzydko...”
Ustaliliśmy, że za prąd potrzebny do oświetlenia wiaduktu płaci Gmina Miejska, ale za lampy i wszystkie urządzenia odpowiada PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
– Obecnie trwa naprawa oświetlenia. Wymieniane są przepalone żarówki oraz naprawiane i wymieniane są uszkodzone oprawy oświetleniowe. Wymiany wymaga też kilkanaście metrów kabla – mówił nam w grudniu 2013 r. Bohdan Ząbek z zespołu prasowego PKP PLK. I dodał, że prace zakończą się do końca roku.
Tak się jednak nie stało. – Część robót przy iluminacji wiaduktu została wykonana. Naprawiony został kabel zasilający oraz wymieniono przepalone żarówki – tłumaczy Bohdan Ząbek. – Wymiana zdewastowanych opraw oświetleniowych, ze względu na ich specyfikę, wymagała zamówienia ich bezpośrednio u producenta. Wykonawca robót zapewnia, że do końca stycznia wymiana opraw powinna zostać zakończona.
I dodaje: – Usuwanie zabrudzeń, trudne ze względu na porowate podłoże piaskowca i warunki atmosferyczne, jest przewidziane w drugim kwartale br. Współpracujemy, podobnie jak inne firmy, z wszystkimi, którzy mogą zapobiegać dewastacji takich obiektów jak most, ale problemy z chuliganami i dodatkowe koszty, niestety, mamy podobne.
Poniżej zdjęcia wykonane 22 stycznia 2014 r.
Do tematu wrócimy.
(informacja: ii)